Przejdź do głównej zawartości

L. Yiwu "Prowadzący umarłych"


Wyd. Czarne, 2011
Ilość stron : 372

      Sposobów opowiadania o Chinach jest chyba tyle, ilu jest Chińczyków. Przecież o kraju tak dużym i różnorodnym pod wieloma względami nie można pisać jednakowo. Moją przygodę z literaturą dotyczącą Państwa Środka zaczęłam przypadkiem, gdy na półce w księgarni trafiłam na powieść Lisy See "Marzenia Joy". Styl pisania, poruszane problemy trudnej i często bolesnej historii bardzo mi się spodobały. Mimo iż jest to fikcja literacka, przygotowanie autorki do przedstawionego tematu czyni książkę bardzo autentyczną. Z rozpędu zaznajomiłam  się z kolejnymi pozycjami pani See. Z równą przyjemnością przeczytałam opartą na faktach książkę "Na złotej górze".
       Kolejnym etapem były "Chiny od góry do dołu"  Marka Pindrala, który 2 lata pracował na chińskim uniwersytecie oraz podróżował po tym ogromnym kraju. Muszę przyznać, że piękne zdjęcia pozwalają choć częściowo przenieść się do Azji. Po wrażeniach podróżnika przyszła kolej na sinologa : Marcin Jacoby ukazuje nam Chiny z perspektywy ich znawcy. Jego książka "Chiny bez makijażu"  to analiza współczesnego społeczeństwa z odniesieniem do historii. Wiem, brzmi to dość ciężko, jednak książka jest przyjemna w odbiorze, może brak w niej tylko trochę lepszych zdjęć, ale przecież nie można mieć wszystkiego. Trafiłam też na "Blondynkę w Chinach"  Pawlikowskiej, spuszczę jednak zasłonę milczenia na tę pozycję...
       Nadszedł czas na kolejny "etap wtajemniczenia". Książka Liao Yiwu jest reportażem, składa się z wywiadów autora z osobami, które dla wizerunku kraju jaki stara się kreować Partia, są bardzo niewygodne. Autor, który ze strony reżimu wycierpiał wiele schodzi na sam dół drabiny społecznej, jego teksty są efektem wielogodzinnych rozmów z napotkanymi na swojej drodze mieszkańcami. Ich tematem są głównie lata przeżyte za czasów Mao, który swoją wizją rozwoju sprowadził na kraj wiele nieszczęść. Najgorszym z nich była wg mnie klęska głodu, która pochłonęła wiele istnień, a rząd do tej pory nie przyznaje się do winy... Dzięki odwadze Liao poznajemy przedstawicieli rozmaitych zawodów m.in.  pracownika szaletu miejskiego czy tytułowego prowadzącego umarłych. "Spotykamy"  również ojca ofiary masakry na placu Tian'anmen, hienę cmentarną czy samozwańczego cesarza, który nawet w więzieniu każe tytułować się Wasza Wysokość. Jednak najbardziej wstrząsnęła mną opowieść wyznawczyni  ruchu Falun Dong, którego członkowie są prześladowani i torturowani przez jedynie słuszną władzę... Także historia handlarza kobietami robi wrażenie....
      Z czystym sumieniem polecam ten reportaż, blisko 30 historii ludzi zapomnianych przez świat,  spisane przez prześladowanego we własnym kraju autora, musicie przyznać, że to nie byle co.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Wszystko o Wandzie Rutkiewicz" wywiad rzeka Barbary Rusowicz

Wyd. Comer & Ekolog, 1992 Ilość stron : 190       Dziś proponuję Wam małą odskocznię od nowości wydawniczych. Ostanio możemy zaobserwować wysyp literatury górskiej na naszym rynku książkowym. Czasami warto jednak przejrzeć ofertę antykwariatów - tych stacjonarnych czy wirtualnych - by odnaleźć perełki z dawnych lat.       Postać Wandy Rutkiewicz przewija się w wielu górskich książkach. Moim zdaniem najobszerniej i najbardziej obiektywnie opowiada o niej Anna Kamińska . Jeśli jeszcze nie czytaliście biografii Wandy jej autorstwa, szczerze Was zachęcam! A jeżeli jesteście już po lekturze, wywiad Barbary Rusowicz będzie wspaniałym uzupełnieniem tego tytułu. Warto zadać sobie trochę trudu, by zdobyć swój egzemplarz. Co nowego może nam jednak zaoferować ta cienka książeczka? Zdawać by się mogło, że Kamińska wyczerpała już temat do cna. Mimo wszystko jest to spojrzenie osoby trzeciej, która choć wierna faktom, nigdy nie była w skórze naszej wspi...

M. Chamberlain "Krawcowa z Dachau"

Wyd. Świat Książki, 2016 Ilość stron: 328 Tłumaczenie: Dominika Lewandowska-Rodak       Dziś kolejna pozycja, która nastała się na mojej półce i stanowila mały, czytelniczy wyrzut sumienia. Swego czasu była to książka rozchwytywana i trudna do zdobycia w wersji tradycyjnej. Z tego właśnie powodu spodziewałam się rewelacyjnej historii, czy to właśnie dostałam? Tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem, co o niej myśleć...        Powieść Chamberlain czytało się niesamowicie szybko i lekko, a zważając na tematykę, nie do końca można uznać to za komplement... Zabrakło mi w niej głębszego rysu historycznego. Autorka nie zagłębiała się szczególnie w historyczne niuanse, co może dziwić, skoro zdecydowała się napisać powieść osadzoną w tak burzliwych czasach. Znajdziemy tu opisy zniszczonych miast (głównie Londynu), które są dość szczegółowe, ale już opis transportu w wagonach bydlęcych nie oddawał jego grozy. Samo Dachau nie odegrało praktycznie żadnej...

B. McDonald "Kurtyka. Sztuka wolności"

Wyd. Agora, 2018 Ilość stron :365 Tłumaczenie : Maciej Krupa       Rzadko zdarza mi się czekać z taką niecierpliwością na premierę książki. Jednak tym razem tak było, gdyż wydawnictwo Agora przyzwyczaiło mnie do biografii/ wspomnień wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie. Do tego pan Wojciech Kurtyka! Postać nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, "zwierz" górski obdarzony wyjątkową intuicją! Czy coś mogłoby pójść nie tak? Otóż, niestety mogło...       Zdobycie szczytu to dla części himalaistów cel najważniejszy. Przecież właśnie po to trwają tygodniami w bazie i wkładają tak wiele trudu w przygotowanie drogi prowadzącej do wierzchołka. Dla niektórych jednak to, jaką drogą do tego wierzchołka dojść, jest rzeczą nadrzędną. Ba, często nawet rezygnują ze szczytu, gdy nie udaje się osiągnąć go wymarzoną trasą. Dziewicze ściany, piekielnie trudne technicznie wejścia, wspinaczki w małych zespołach z minimalnym ekwipunkiem, wręcz intymny stosunek ...

D. Kortko, M. Pietraszewski "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście"

Wyd. Agora SA, 2016 Ilość stron : 399       Napisać dobrą biografię to sztuka. Tym razem ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że Panom Kortko i Pietraszewskiemu ta sztuka się doskonale udała. Stworzyli książkę, którą czyta się jednym tchem. Jerzy Kukuczka to postać wybitna,  jako pierwszy Polak, a drugi człowiek na świecie zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie ośmiotysięczniki świata. Niestety w dzisiejszych czasach jego nazwisko jest rzadko wspominane, a szkoda. Dlatego też bardzo się cieszę, że ten właśnie tytuł ujrzał światło dzienne.        Największym plusem opowieści o Kukuczce jest jej obiektywizm. Człowiekowi o takich osiągnięciach łatwo jest "postawić pomnik", jednak nie o to przecież chodzi. Autorzy sięgają do fragmentów dzienników Jerzego, które prowadził podczas większości wypraw. Jednak to tylko ułamek, uzupełnienie całości. Poznajemy Jerzego przez pryzmat środowiska w jakim się obraca, oglądamy go oczami ko...

M. Herzog "Annapurna"

Wyd. Iskry, 1960 Ilość stron: 199 Tłumaczenie: Rafał Unrug       Niedawny boom na literaturę górską trochę przygasa, ale na jego fali doczekaliśmy się wznowienia tej świetnej historii pierwszego zdobycia ośmiotysięcznika. Ja akurat mam dawne wydanie z Iskier, ale cieszy mnie jego aktualnie większa dostępność :)       Maurice Herzog opisuje trudy wyprawy w dziewicze, nie oznaczone wówczas na mapach rejony Himalajów w czasach, gdy nie znane były dobrodziejstwa zdjęć satelitarnych i gps-u, co czyni tę książkę troszeczkę egzotyczną ;) Początkowo akcja może się delikatnie dlużyć, jednak dramatyczne zejście ze szczytu i okupiony bólem odwrót z Nepalu przyprawia o dreszcze. Warto więc wytrwać i nie poddawać się od razu!       "Annapurna" to historia pionierów, ludzi odważnych, pełnych nadziei, wiary w siebie i pokory wobec potęgi gór. To opowieść o sile determinacji i walce z bólem i ograniczeniami. Maurice Herzog był c...