Wyd : Świat Książki, 2014
Ilość stron : 220
Tłumaczenie : Małgorzata Szubert
Niewielka objętościowo, pisana dość prostym językiem książka, po której ciężko mi się pozbierać.... O Holocauście napisano już wiele, jest to też tematyka, po którą często sięgam, a ta pozycja wyjątkowo mną poruszyła.
Historia życia urodzonej w Radomiu, obecnie mieszkającej w Stanach Zjednoczonych Żydówki Millie Werber została spisana za namową jej syna przez Eve Keller, znajomą rodziny. Początkowo spotkania kobiet miały charakter wywiadów, z czasem jednak zaprzyjaźnily się, mimo dzielącej je różnicy wieku. Opowieści Millie stawaly się co raz bardziej szczere, aż pewnego dnia wyznała swój największy sekret: w czasie wojny zakochała się i wyszła za mąż. Do tej pory nikt poza drugim mężem, nawet własne dzieci nie miały pojęcia o istnieniu Heńka Grynszpana... Jak to jest utrzymywać miłość w sekrecie przez kilkadziesiąt lat? Miłość po której zostały tylko dwie, związane nitką obrączki i pozaginane zdjęcie...
Książka ta pokazuje, że czas nie zawsze leczy rany... Mimo upływu lat Millie wciąż żywo odczuwa strach okupacyjnych lat, nadal nie dowierza okrucieństwu obozu koncentracyjnego, do którego niestety trafiła. Wciąż tęskni za matką, którą tak bardzo kochała, wciąż ma żal do mężczyzny, który wydał Heńka na pewną śmierć, a sam wojnę przeżył... Ale z całej tej opowieści niezmiennie przebija smutek za utraconą pierwszą miłością... Za chwilami szczęścia wydartymi okrutnym czasom, które nigdy nie powinny mieć racji bytu....
Niech ta opowieść stanie się hołdem pamięci człowieka, o którym nie pamiętał nikt, poza Manią Drezner...

Komentarze
Prześlij komentarz