Przejdź do głównej zawartości

M. Gutowska-Adamczyk "Cukiernia pod Amorem. Ciastko z wróżbą"


Wyd. Prószyński i S-ka, 2017
Ilość stron : 512

      Jedna z dwóch najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier tej jesieni, niestety już za mną... Strony znikały w zawrotnym tempie, a zakończenie pozostawiło ogromny niedosyt. Pierwszy tom drugiej serii losów mieszkańców niewielkiego Gutowa trzyma poziom poprzedniczek. 
        Od zakończenia ostatniej części mija dwadzieścia lat, cukiernia nadal jest w rękach Waldemara Hrycia. Helena świetnie odnalazła się w rodzinnym biznesie i mało który z mieszkańców miasteczka pamięta o niechlubnych początkach jej związku z Waldkiem. Iga z mężem Xavierem z powodzeniem prowadzą hotel w zajezierzyckim pałacu. Zdawałoby się, że Hryciowie prowadzą sielskie życie... Sprawa wygląda jednak inaczej z punktu widzenia Zbyszka. Chłopak ma już 20 lat, pragnie rozwinąć skrzydła i mieć wpływ na pracę cukierni. Niestety wymagający i surowy ojciec wciąż uważa go za dziecko, swoimi uwagami skutecznie podcina skrzydła młodego mężczyzny. Nadchodzące Dni Gutowa oraz doroczny konkurs na najlepsze ciastko wydają się być dla Zbyszka doskonałą szansą na wykazanie się. Sprawy komplikują się jednak, gdy chłopak poznaje Martynę, pracownicę jednej z płockich pizzeri. Relacja tych dwojga tworzy bardzo ciekawy wątek w powieści, powoduje szereg zdarzeń mogących znacząco wpłynąć na losy cukierni. Także postać Martyny intryguje, można domyślać się intencji jej poczynań, jednak nadal pozostaje nutka niepewności i nadziei na zmianę jej zachowania. Bardzo jestem ciekawa jak potoczą się losy tej pary, gdyż książka zakończyła się w najmniej spodziewanym momencie...
      Akcja powieści toczy się nie tylko współcześnie,  poznajemy wojenne losy Michała Podedworskiego oraz jego ukochanej Ewy. Autorka wraca także do postaci Pawlaka, nie będzie on jednak głównym bohaterem rozdziałów osadzonych w powojennej rzeczywistości. Dwie dziewczynki - Monika i Teresa, którymi na swój sposób opiekuje się Pawlak łączy silna przyjaźń. Niełatwe mają one dzieciństwo, jednak ramię w ramię oraz pod okiem dziedzica Długołąki udaje im się zaznać również chwil beztroski. Także dzięki niemu dzieci potrafiły w przyszłości wyrwać się z biedy. Niestety wydarzenia młodości powodują, iż drogi dziewcząt stopniowo się rozchodzą. Wiele lat później, podczas wspomnianych już Dni Gutowa spotykają się dwie starsze panie -  Monika Grochowska - Adams oraz Tessa Steinmeyer. Do czego doprowadzi to spotkanie po latach? Zdawałoby się, że przypadkowe, jednak Tessa pragnie rozliczyć się z przeszłością... Autorka na przemian wtajemnicza nas w losy dorastających dziewcząt, jak i w uczucia doświadczonych życiowo kobiet. Jest  to bardzo ciekawie prowadzony wątek, kolejne rozdziały są jak brakujące elementy puzzli, a gdy już mialam nadzieję na odkrycie tajemnicy następuje "przerwa na reklamę"  niczym w telewizyjnym filmie... Pierwszy tom się kończy i przyjdzie mi czekać rok na kolejny...
      Muszę jeszcze wspomnieć o dwójce bohaterów, w tym tomie raczej pobocznych, lecz myślę, że rozwijających się w kolejnych częściach. Jest to Mia, wnuczka Tessy oraz Maciej, barman w gutowskiej winiarni, który pojawił się w mieście na krótki czas. Między młodymi ludźmi zaczyna działać chemia, jednak okazuje się, iż  nie tylko ona ich łączy. Muszę przyznać, że bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie "Ciastko z wróżbą".  Spodziewałam się lekkiego wypalenia tematu, a dostałam wciągająca, wielowątkową sagę, ciekawych i,  co bardzo ważne, również nowych bohaterów. Doskonale oddane realia komunistycznej Polski, jak i małomiasteczkowego życia. Zdecydowanie polecam sięgnąć po "Cukiernie pod Amorem"!  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Wszystko o Wandzie Rutkiewicz" wywiad rzeka Barbary Rusowicz

Wyd. Comer & Ekolog, 1992 Ilość stron : 190       Dziś proponuję Wam małą odskocznię od nowości wydawniczych. Ostanio możemy zaobserwować wysyp literatury górskiej na naszym rynku książkowym. Czasami warto jednak przejrzeć ofertę antykwariatów - tych stacjonarnych czy wirtualnych - by odnaleźć perełki z dawnych lat.       Postać Wandy Rutkiewicz przewija się w wielu górskich książkach. Moim zdaniem najobszerniej i najbardziej obiektywnie opowiada o niej Anna Kamińska . Jeśli jeszcze nie czytaliście biografii Wandy jej autorstwa, szczerze Was zachęcam! A jeżeli jesteście już po lekturze, wywiad Barbary Rusowicz będzie wspaniałym uzupełnieniem tego tytułu. Warto zadać sobie trochę trudu, by zdobyć swój egzemplarz. Co nowego może nam jednak zaoferować ta cienka książeczka? Zdawać by się mogło, że Kamińska wyczerpała już temat do cna. Mimo wszystko jest to spojrzenie osoby trzeciej, która choć wierna faktom, nigdy nie była w skórze naszej wspi...

M. Chamberlain "Krawcowa z Dachau"

Wyd. Świat Książki, 2016 Ilość stron: 328 Tłumaczenie: Dominika Lewandowska-Rodak       Dziś kolejna pozycja, która nastała się na mojej półce i stanowila mały, czytelniczy wyrzut sumienia. Swego czasu była to książka rozchwytywana i trudna do zdobycia w wersji tradycyjnej. Z tego właśnie powodu spodziewałam się rewelacyjnej historii, czy to właśnie dostałam? Tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem, co o niej myśleć...        Powieść Chamberlain czytało się niesamowicie szybko i lekko, a zważając na tematykę, nie do końca można uznać to za komplement... Zabrakło mi w niej głębszego rysu historycznego. Autorka nie zagłębiała się szczególnie w historyczne niuanse, co może dziwić, skoro zdecydowała się napisać powieść osadzoną w tak burzliwych czasach. Znajdziemy tu opisy zniszczonych miast (głównie Londynu), które są dość szczegółowe, ale już opis transportu w wagonach bydlęcych nie oddawał jego grozy. Samo Dachau nie odegrało praktycznie żadnej...

B. McDonald "Kurtyka. Sztuka wolności"

Wyd. Agora, 2018 Ilość stron :365 Tłumaczenie : Maciej Krupa       Rzadko zdarza mi się czekać z taką niecierpliwością na premierę książki. Jednak tym razem tak było, gdyż wydawnictwo Agora przyzwyczaiło mnie do biografii/ wspomnień wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie. Do tego pan Wojciech Kurtyka! Postać nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, "zwierz" górski obdarzony wyjątkową intuicją! Czy coś mogłoby pójść nie tak? Otóż, niestety mogło...       Zdobycie szczytu to dla części himalaistów cel najważniejszy. Przecież właśnie po to trwają tygodniami w bazie i wkładają tak wiele trudu w przygotowanie drogi prowadzącej do wierzchołka. Dla niektórych jednak to, jaką drogą do tego wierzchołka dojść, jest rzeczą nadrzędną. Ba, często nawet rezygnują ze szczytu, gdy nie udaje się osiągnąć go wymarzoną trasą. Dziewicze ściany, piekielnie trudne technicznie wejścia, wspinaczki w małych zespołach z minimalnym ekwipunkiem, wręcz intymny stosunek ...

D. Kortko, M. Pietraszewski "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście"

Wyd. Agora SA, 2016 Ilość stron : 399       Napisać dobrą biografię to sztuka. Tym razem ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że Panom Kortko i Pietraszewskiemu ta sztuka się doskonale udała. Stworzyli książkę, którą czyta się jednym tchem. Jerzy Kukuczka to postać wybitna,  jako pierwszy Polak, a drugi człowiek na świecie zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie ośmiotysięczniki świata. Niestety w dzisiejszych czasach jego nazwisko jest rzadko wspominane, a szkoda. Dlatego też bardzo się cieszę, że ten właśnie tytuł ujrzał światło dzienne.        Największym plusem opowieści o Kukuczce jest jej obiektywizm. Człowiekowi o takich osiągnięciach łatwo jest "postawić pomnik", jednak nie o to przecież chodzi. Autorzy sięgają do fragmentów dzienników Jerzego, które prowadził podczas większości wypraw. Jednak to tylko ułamek, uzupełnienie całości. Poznajemy Jerzego przez pryzmat środowiska w jakim się obraca, oglądamy go oczami ko...

M. Herzog "Annapurna"

Wyd. Iskry, 1960 Ilość stron: 199 Tłumaczenie: Rafał Unrug       Niedawny boom na literaturę górską trochę przygasa, ale na jego fali doczekaliśmy się wznowienia tej świetnej historii pierwszego zdobycia ośmiotysięcznika. Ja akurat mam dawne wydanie z Iskier, ale cieszy mnie jego aktualnie większa dostępność :)       Maurice Herzog opisuje trudy wyprawy w dziewicze, nie oznaczone wówczas na mapach rejony Himalajów w czasach, gdy nie znane były dobrodziejstwa zdjęć satelitarnych i gps-u, co czyni tę książkę troszeczkę egzotyczną ;) Początkowo akcja może się delikatnie dlużyć, jednak dramatyczne zejście ze szczytu i okupiony bólem odwrót z Nepalu przyprawia o dreszcze. Warto więc wytrwać i nie poddawać się od razu!       "Annapurna" to historia pionierów, ludzi odważnych, pełnych nadziei, wiary w siebie i pokory wobec potęgi gór. To opowieść o sile determinacji i walce z bólem i ograniczeniami. Maurice Herzog był c...