Przejdź do głównej zawartości

H. J. Lang "Kobiety z bloku 10. Eksperymenty medyczne w Auschwitz."



Wyd. Świat Książki, 2013
Ilość stron : 302
Tłumaczenie : Eliza Borg

       Każdy, kto trochę obraca się w książkowym świecie wie, że zdarzają się wydania nie do kupienia. Tak też było i z tą książką, dostępną tylko z drugiej ręki na licytacjach, gdzie ceny sięgają nawet 200 zł! Oczywiście nie zamierzałam tyle wydać, w okolicznych bibliotekach niestety również jej nie znalazłam. Na szczęście pewna znajoma książkoholiczka zaufała mi i pożyczyła "Kobiety z bloku 10". Do lektury zabrałam się od razu, byłam bardzo ciekawa, co sprawia, że ta niepozorna książka jest tak pożądana przez rzesze czytelników.   
    W oświęcimskim obozie koncentracyjnym działy się rzeczy nieludzkie, praca ponad siły, głód, wyniszczenie, bicie, strach, brak nadziei. Jednak okazuje się, że może być jeszcze gorzej... Prosto z rampy, gdzie właśnie oderwano nas od rodziny można trafić w ręce "lekarzy" - eksperymentatorów. Taki straszny los przypadł w udziale kilkuset kobietom żydowskiego pochodzenia, które trafiły do KL Auschwitz - Birkenau. Zakwaterowano je w bloku 10, gdzie były poddawane głównie eksperymentom w zakresie sterylizacji, okrutnym operacjom, eksperymentalnemu przetaczaniu krwi. Powstały już publikacje na temat inicjatorów tego bestialskiego procederu, Hans- Joachim Lang postanowił jednak uratować od zapomnienia więźniarki tego niechlubnego miejsca. Włożył ogrom pracy, by odnaleźć i opisać z imienia i nazwiska oraz przybliżyć czytelnikowi historie życia jak największej ich ilości. Ten, kto oczekuje po książce Langa drastycznych, emocjonalnych zapisów z blokowego życia będzie zawiedziony. Narracja przypominała mi bardziej opracowanie naukowe, niż nacechowane bólem i niezrozumieniem, czytane przeze mnie dotychczas wspomnienia z tych okrutnych czasów. Autor w swojej książce jest bardzo skrupulatny, zasypuje nas ogromem dat i liczb dotyczących m.in ilości osób przywiezionych w kolejnych transportach do Oświęcimia. Dużo miejsca poświęca również opisom codziennego dnia na bloku, pochodzeniu i wykształceniu oprawców... Rozumiem, że chciał w ten sposób możliwie najlepiej oddać ogrom ludzkich istnień, które przez mury obozu się przetoczyły, wydaje mi się jednak, że tym sposobem odbiegał od tematu swojej książki. Na plus mogę spokojnie zaliczyć rzeczowe opisy wykonywanych doświadczeń, które mimo iż drastyczne z natury, nie są obrzydliwie ukazane, nie "ociekają"  zbytecznie krwią. Sporą część tej lektury zajmuje również rozdział dotyczący powojennych losów tych kobiet, które przetrwały. Muszę przyznać, że niesprawiedliwość jakiej doświadczyły w tych, zdaje się spokojnych latach, a także uczucie pustki, jakie musiały odczuwać po uświadomieniu sobie, że często są jedynymi, które wojnę przetrwały poruszyły mną zdecydowanie bardziej, niż cześć "obozowa" książki. Zdecydowanie ten moment udał się autorowi najbardziej, choć chyba nie do końca tak miało być.
     Mimo, iż niektóre fragmenty "Kobiet z bloku 10" czytało się dość  ciężko, bardzo się cieszę, że mogłam zapoznać się z tym wydaniem. Cieszę się również, że mogłam podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami, gdyż być może uchronię niektórych przed niepotrzebnym wydatkiem. Jest to dobra książka, którą przeczytać owszem, warto, jednak nie za cenę, jaką można zobaczyć na popularnym serwisie sprzedażowym. Jeśli wpadnie Wam ona w ręce, czytajcie, jeśli nie macie takiej możliwości, spokojnie znajdziecie wiele innych tytułów, które przewyższają jakością dziś omawianą pozycje. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Wszystko o Wandzie Rutkiewicz" wywiad rzeka Barbary Rusowicz

Wyd. Comer & Ekolog, 1992 Ilość stron : 190       Dziś proponuję Wam małą odskocznię od nowości wydawniczych. Ostanio możemy zaobserwować wysyp literatury górskiej na naszym rynku książkowym. Czasami warto jednak przejrzeć ofertę antykwariatów - tych stacjonarnych czy wirtualnych - by odnaleźć perełki z dawnych lat.       Postać Wandy Rutkiewicz przewija się w wielu górskich książkach. Moim zdaniem najobszerniej i najbardziej obiektywnie opowiada o niej Anna Kamińska . Jeśli jeszcze nie czytaliście biografii Wandy jej autorstwa, szczerze Was zachęcam! A jeżeli jesteście już po lekturze, wywiad Barbary Rusowicz będzie wspaniałym uzupełnieniem tego tytułu. Warto zadać sobie trochę trudu, by zdobyć swój egzemplarz. Co nowego może nam jednak zaoferować ta cienka książeczka? Zdawać by się mogło, że Kamińska wyczerpała już temat do cna. Mimo wszystko jest to spojrzenie osoby trzeciej, która choć wierna faktom, nigdy nie była w skórze naszej wspi...

M. Chamberlain "Krawcowa z Dachau"

Wyd. Świat Książki, 2016 Ilość stron: 328 Tłumaczenie: Dominika Lewandowska-Rodak       Dziś kolejna pozycja, która nastała się na mojej półce i stanowila mały, czytelniczy wyrzut sumienia. Swego czasu była to książka rozchwytywana i trudna do zdobycia w wersji tradycyjnej. Z tego właśnie powodu spodziewałam się rewelacyjnej historii, czy to właśnie dostałam? Tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem, co o niej myśleć...        Powieść Chamberlain czytało się niesamowicie szybko i lekko, a zważając na tematykę, nie do końca można uznać to za komplement... Zabrakło mi w niej głębszego rysu historycznego. Autorka nie zagłębiała się szczególnie w historyczne niuanse, co może dziwić, skoro zdecydowała się napisać powieść osadzoną w tak burzliwych czasach. Znajdziemy tu opisy zniszczonych miast (głównie Londynu), które są dość szczegółowe, ale już opis transportu w wagonach bydlęcych nie oddawał jego grozy. Samo Dachau nie odegrało praktycznie żadnej...

B. McDonald "Kurtyka. Sztuka wolności"

Wyd. Agora, 2018 Ilość stron :365 Tłumaczenie : Maciej Krupa       Rzadko zdarza mi się czekać z taką niecierpliwością na premierę książki. Jednak tym razem tak było, gdyż wydawnictwo Agora przyzwyczaiło mnie do biografii/ wspomnień wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie. Do tego pan Wojciech Kurtyka! Postać nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, "zwierz" górski obdarzony wyjątkową intuicją! Czy coś mogłoby pójść nie tak? Otóż, niestety mogło...       Zdobycie szczytu to dla części himalaistów cel najważniejszy. Przecież właśnie po to trwają tygodniami w bazie i wkładają tak wiele trudu w przygotowanie drogi prowadzącej do wierzchołka. Dla niektórych jednak to, jaką drogą do tego wierzchołka dojść, jest rzeczą nadrzędną. Ba, często nawet rezygnują ze szczytu, gdy nie udaje się osiągnąć go wymarzoną trasą. Dziewicze ściany, piekielnie trudne technicznie wejścia, wspinaczki w małych zespołach z minimalnym ekwipunkiem, wręcz intymny stosunek ...

D. Kortko, M. Pietraszewski "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście"

Wyd. Agora SA, 2016 Ilość stron : 399       Napisać dobrą biografię to sztuka. Tym razem ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że Panom Kortko i Pietraszewskiemu ta sztuka się doskonale udała. Stworzyli książkę, którą czyta się jednym tchem. Jerzy Kukuczka to postać wybitna,  jako pierwszy Polak, a drugi człowiek na świecie zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie ośmiotysięczniki świata. Niestety w dzisiejszych czasach jego nazwisko jest rzadko wspominane, a szkoda. Dlatego też bardzo się cieszę, że ten właśnie tytuł ujrzał światło dzienne.        Największym plusem opowieści o Kukuczce jest jej obiektywizm. Człowiekowi o takich osiągnięciach łatwo jest "postawić pomnik", jednak nie o to przecież chodzi. Autorzy sięgają do fragmentów dzienników Jerzego, które prowadził podczas większości wypraw. Jednak to tylko ułamek, uzupełnienie całości. Poznajemy Jerzego przez pryzmat środowiska w jakim się obraca, oglądamy go oczami ko...

M. Herzog "Annapurna"

Wyd. Iskry, 1960 Ilość stron: 199 Tłumaczenie: Rafał Unrug       Niedawny boom na literaturę górską trochę przygasa, ale na jego fali doczekaliśmy się wznowienia tej świetnej historii pierwszego zdobycia ośmiotysięcznika. Ja akurat mam dawne wydanie z Iskier, ale cieszy mnie jego aktualnie większa dostępność :)       Maurice Herzog opisuje trudy wyprawy w dziewicze, nie oznaczone wówczas na mapach rejony Himalajów w czasach, gdy nie znane były dobrodziejstwa zdjęć satelitarnych i gps-u, co czyni tę książkę troszeczkę egzotyczną ;) Początkowo akcja może się delikatnie dlużyć, jednak dramatyczne zejście ze szczytu i okupiony bólem odwrót z Nepalu przyprawia o dreszcze. Warto więc wytrwać i nie poddawać się od razu!       "Annapurna" to historia pionierów, ludzi odważnych, pełnych nadziei, wiary w siebie i pokory wobec potęgi gór. To opowieść o sile determinacji i walce z bólem i ograniczeniami. Maurice Herzog był c...