Przejdź do głównej zawartości

S. Winnik "Dziewczęta z Auschwitz. Głosy ocalonych kobiet"



Wyd. Muza, 2018
Ilość stron : 298


"Gdy trafiła do Auschwitz, była w trzecim miesiącu ciąży. (...) Ireneusz, bo takie imię nadała swojemu synkowi, stał się najmłodszą ofiarą Marszu Śmierci. Pochowała go w pudełku po makaronie, we wsi Poręba pod kapliczką św. Józefa. "
                                              fragment książki


      Sięgając po "Dziewczęta z Auschwitz" nie spodziewałam się fajerwerków. Przeczytałam już wiele książek o tematyce obozowej, lepiej lub gorzej napisanych. W związku z tym, że realia tego typu makabrycznych miejsc są mi już znane, nie nastawiałam się na szokujące wyznania. Cóż mogę powiedzieć: srogo się myliłam... 
      Świat literatury obozowej lata temu otworzył przede mną Stanisław Grzesiuk i jego kultowe "Pięć lat kacetu". Kolejne tytuły, po które sięgałam tylko rozszerzały jego relacje. Dlaczego więc akurat Sylwia Winnik tak bardzo mną poruszyła? Myślę, że głównym powodem są jej bohaterki, których duża część trafiła do obozu jako dzieci. Obserwowanie tego okrutnego świata ich oczami często okazywało się bardzo poruszające... Bo co może czuć dziecko w tak strasznym miejscu, o chłodzie, głodzie, leżąc na twardej koi koło zwłok innej dziewczynki? To jest po prostu niewyobrażalne... Autorka przedstawia nam 12 poruszających historii byłych więźniarek, bardzo osobistych i często intymnych historii. Ból, głód, strach, beznadzieja, poniżenie, eksperymenty doktora Mengele i wszechobecna śmierć... A jednak dziewczęta z Auschwitz przetrwały! Hart ducha, łut szczęścia, życzliwa dusza, która akurat znalazła się obok- o przeżyciu często decydowały drobiazgi. Za pośrednictwem Sylwii Winnik możemy wczuć się w emocje naszych bohaterek, sama autorka zaś bardzo umiejętnie i z wyczuciem usuwa się w cień. Takiego podejścia właśnie brakowało mi w "Wysiedlonych" Krzysztofa Ziemca (KLIK). Poza krótkim komentarzem rozpoczynającym każdy rozdział, obecność Winnik jest niewyczuwalna. Rozmowy z Paniami zredagowano rzetelnie, czyta się je płynnie, a przekaz emocjonalny pozostał zachowany. Do tego spora ilość zdjęć umieszczonych przy odpowiednim akapicie, co bardzo sobie cenię. Dopracowane przypisy bezpośrednio na stronie również mnie ucieszyły, gdyż nic bardziej nie psuje mi przyjemności z lektury, niż ciągła konieczność kartkowania książki. I chyba nic więcej dzisiaj nie dodam, gdyż tej książki nie sposób streścić. Choć minęło już kilka dni od jej przeczytania nie potrafię znaleźć słów, by uporządkować myśli kłębiące się wciąż w mojej głowie. Wydaje mi się, że to dostateczna rekomendacja... 
      "Dziewczęta z Auschwitz" to wartościowa pozycja na naszym rynku wydawniczym. Myślę że niedługo zniknie z półek i podzieli losy "Kobiet z bloku 10"  Langa (KLIK), dostępnych tylko na rynku wtórnym za horrendalne kwoty... Z tego też powodu namawiam Was serdecznie - łapcie okazję póki czas i czytajcie. Gwarantuję, że poznane historie długo nie dadzą Wam o sobie zapomnieć! 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Wszystko o Wandzie Rutkiewicz" wywiad rzeka Barbary Rusowicz

Wyd. Comer & Ekolog, 1992 Ilość stron : 190       Dziś proponuję Wam małą odskocznię od nowości wydawniczych. Ostanio możemy zaobserwować wysyp literatury górskiej na naszym rynku książkowym. Czasami warto jednak przejrzeć ofertę antykwariatów - tych stacjonarnych czy wirtualnych - by odnaleźć perełki z dawnych lat.       Postać Wandy Rutkiewicz przewija się w wielu górskich książkach. Moim zdaniem najobszerniej i najbardziej obiektywnie opowiada o niej Anna Kamińska . Jeśli jeszcze nie czytaliście biografii Wandy jej autorstwa, szczerze Was zachęcam! A jeżeli jesteście już po lekturze, wywiad Barbary Rusowicz będzie wspaniałym uzupełnieniem tego tytułu. Warto zadać sobie trochę trudu, by zdobyć swój egzemplarz. Co nowego może nam jednak zaoferować ta cienka książeczka? Zdawać by się mogło, że Kamińska wyczerpała już temat do cna. Mimo wszystko jest to spojrzenie osoby trzeciej, która choć wierna faktom, nigdy nie była w skórze naszej wspi...

M. Chamberlain "Krawcowa z Dachau"

Wyd. Świat Książki, 2016 Ilość stron: 328 Tłumaczenie: Dominika Lewandowska-Rodak       Dziś kolejna pozycja, która nastała się na mojej półce i stanowila mały, czytelniczy wyrzut sumienia. Swego czasu była to książka rozchwytywana i trudna do zdobycia w wersji tradycyjnej. Z tego właśnie powodu spodziewałam się rewelacyjnej historii, czy to właśnie dostałam? Tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem, co o niej myśleć...        Powieść Chamberlain czytało się niesamowicie szybko i lekko, a zważając na tematykę, nie do końca można uznać to za komplement... Zabrakło mi w niej głębszego rysu historycznego. Autorka nie zagłębiała się szczególnie w historyczne niuanse, co może dziwić, skoro zdecydowała się napisać powieść osadzoną w tak burzliwych czasach. Znajdziemy tu opisy zniszczonych miast (głównie Londynu), które są dość szczegółowe, ale już opis transportu w wagonach bydlęcych nie oddawał jego grozy. Samo Dachau nie odegrało praktycznie żadnej...

B. McDonald "Kurtyka. Sztuka wolności"

Wyd. Agora, 2018 Ilość stron :365 Tłumaczenie : Maciej Krupa       Rzadko zdarza mi się czekać z taką niecierpliwością na premierę książki. Jednak tym razem tak było, gdyż wydawnictwo Agora przyzwyczaiło mnie do biografii/ wspomnień wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie. Do tego pan Wojciech Kurtyka! Postać nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, "zwierz" górski obdarzony wyjątkową intuicją! Czy coś mogłoby pójść nie tak? Otóż, niestety mogło...       Zdobycie szczytu to dla części himalaistów cel najważniejszy. Przecież właśnie po to trwają tygodniami w bazie i wkładają tak wiele trudu w przygotowanie drogi prowadzącej do wierzchołka. Dla niektórych jednak to, jaką drogą do tego wierzchołka dojść, jest rzeczą nadrzędną. Ba, często nawet rezygnują ze szczytu, gdy nie udaje się osiągnąć go wymarzoną trasą. Dziewicze ściany, piekielnie trudne technicznie wejścia, wspinaczki w małych zespołach z minimalnym ekwipunkiem, wręcz intymny stosunek ...

D. Kortko, M. Pietraszewski "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście"

Wyd. Agora SA, 2016 Ilość stron : 399       Napisać dobrą biografię to sztuka. Tym razem ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że Panom Kortko i Pietraszewskiemu ta sztuka się doskonale udała. Stworzyli książkę, którą czyta się jednym tchem. Jerzy Kukuczka to postać wybitna,  jako pierwszy Polak, a drugi człowiek na świecie zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie ośmiotysięczniki świata. Niestety w dzisiejszych czasach jego nazwisko jest rzadko wspominane, a szkoda. Dlatego też bardzo się cieszę, że ten właśnie tytuł ujrzał światło dzienne.        Największym plusem opowieści o Kukuczce jest jej obiektywizm. Człowiekowi o takich osiągnięciach łatwo jest "postawić pomnik", jednak nie o to przecież chodzi. Autorzy sięgają do fragmentów dzienników Jerzego, które prowadził podczas większości wypraw. Jednak to tylko ułamek, uzupełnienie całości. Poznajemy Jerzego przez pryzmat środowiska w jakim się obraca, oglądamy go oczami ko...

M. Herzog "Annapurna"

Wyd. Iskry, 1960 Ilość stron: 199 Tłumaczenie: Rafał Unrug       Niedawny boom na literaturę górską trochę przygasa, ale na jego fali doczekaliśmy się wznowienia tej świetnej historii pierwszego zdobycia ośmiotysięcznika. Ja akurat mam dawne wydanie z Iskier, ale cieszy mnie jego aktualnie większa dostępność :)       Maurice Herzog opisuje trudy wyprawy w dziewicze, nie oznaczone wówczas na mapach rejony Himalajów w czasach, gdy nie znane były dobrodziejstwa zdjęć satelitarnych i gps-u, co czyni tę książkę troszeczkę egzotyczną ;) Początkowo akcja może się delikatnie dlużyć, jednak dramatyczne zejście ze szczytu i okupiony bólem odwrót z Nepalu przyprawia o dreszcze. Warto więc wytrwać i nie poddawać się od razu!       "Annapurna" to historia pionierów, ludzi odważnych, pełnych nadziei, wiary w siebie i pokory wobec potęgi gór. To opowieść o sile determinacji i walce z bólem i ograniczeniami. Maurice Herzog był c...