Przejdź do głównej zawartości

S. Moro "Zew lodu"


Wyd. Agora, 2015
Ilość stron : 210
Tłumaczenie : Gabriela Kuehn

      Simone Moro - każdy, kto choć trochę interesuje się górami wysokimi, zna to nazwisko. Nie można zaprzeczyć, iż jest to jeden z czołowych himalaistów obecnych czasów. Na blogu pojawił się już wpis dotyczący książki jego autorstwa, która zachęciła mnie do kupna dziś omawianej, trochę starszej pozycji. Choć "Misja helikopter" nie jest typową literaturą górską, czytała się całkiem przyjemnie, takie też oczekiwnaia miałam tym razem. Czy się nie zawiodłam? 
      "Zew lodu" powstawał w bazie podczas zimowej wyprawy na Nanga Parbat. Doświadczenie górskie autora jest bardzo bogate, książka ta skupia się jednak tylko na zimowych wyprawach na ośmiotysięczniki. Jest to dobre rozwiązanie, które pomogło w selekcji wspomnień. Troszkę gorzej, że Moro poświęcił niewiele czasu na pisanie- tylko 20 dni. Z tego powodu test wydaje się trochę zbyt powierzchowny i mało szczegółowy. Simone chciał napisać książkę samodzielnie, co się chwali oczywiście, lecz czasem dobrze mieć zaufanego redaktora. Narracja jest bardzo prosta, lecz nadrabia szczerością. Szczerość ta może czasem wydawać się wręcz samouwielbieniem, lecz jest to pozorne. Moro zrobił w górach wiele i jest świadomy swoich sukcesów, to wszystko. Na kartach swojej książki wspomina często naszych wspinaczy, takich jak Kukuczka czy Wielicki, najwięcej jednak czasu poświęca partnerom górskim. Pierwszy to Anatolij Burkiejew, który uczestniczył w tragicznej wyprawie na Everest w '96, drugi to Denis Urubko, którego raczej nie muszę Wam przedstawiać ;) Opisy akcji górskich czyta się dobrze, choć oczywiście nie jest to szczyt umiejętności literackich. "Misja helikopter" jest pod tym względem dużo lepszą książką. Mimo wszystko warto przebrnąć przez pierwsze 50 stron, by dotrzeć do tych właściwych rozdziałów. Znajdziemy tu między innymi opis zdobywania Gasherbruma czy Sziszapangmy. Himalaizm zimowy to sport ekstremalny, tym bardziej ciekawie jest poznać go oczami człowieka, który zrobił wiele w zakresie eksploracji gór wysokich. Jedynym zgrzytem, który pojawiał się w trakcie lektury, były "niekontrolowane wycieki" żali wobec osób krytykujących autora. Moro wciąż podkreśla, że nie przejmuje się opinią hejterów, niestety przynosi to odwrotny skutek. Z tych fragmentów właśnie wyłania się obraz człowieka, który za bardzo bierze do siebie złe słowa. Poza tym takie wynurzenia są kompletnie niepotrzebne i tu właśnie przydałby się dobry redaktor, który miałby odwagę je wykreślić. 
      "Zew lodu" jest dość krótką, prosto pisaną książką. Jej autor to człowiek specyficzny, lecz nie udaje nikogo, kim nie jest. Jeśli przymkniemy oko na kilka drobiazgów możemy spędzić przyjemny wieczór "wędrując" na mroźne szczyty najwyższych gór świata, a właśnie o to chodzi w tego typu literaturze. Dołóżmy do tego piękne wydanie w twardej oprawie i zestaw ciekawych, dobrze opisanych zdjęć. Czego chcieć więcej? 
     

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Wszystko o Wandzie Rutkiewicz" wywiad rzeka Barbary Rusowicz

Wyd. Comer & Ekolog, 1992 Ilość stron : 190       Dziś proponuję Wam małą odskocznię od nowości wydawniczych. Ostanio możemy zaobserwować wysyp literatury górskiej na naszym rynku książkowym. Czasami warto jednak przejrzeć ofertę antykwariatów - tych stacjonarnych czy wirtualnych - by odnaleźć perełki z dawnych lat.       Postać Wandy Rutkiewicz przewija się w wielu górskich książkach. Moim zdaniem najobszerniej i najbardziej obiektywnie opowiada o niej Anna Kamińska . Jeśli jeszcze nie czytaliście biografii Wandy jej autorstwa, szczerze Was zachęcam! A jeżeli jesteście już po lekturze, wywiad Barbary Rusowicz będzie wspaniałym uzupełnieniem tego tytułu. Warto zadać sobie trochę trudu, by zdobyć swój egzemplarz. Co nowego może nam jednak zaoferować ta cienka książeczka? Zdawać by się mogło, że Kamińska wyczerpała już temat do cna. Mimo wszystko jest to spojrzenie osoby trzeciej, która choć wierna faktom, nigdy nie była w skórze naszej wspi...

M. Chamberlain "Krawcowa z Dachau"

Wyd. Świat Książki, 2016 Ilość stron: 328 Tłumaczenie: Dominika Lewandowska-Rodak       Dziś kolejna pozycja, która nastała się na mojej półce i stanowila mały, czytelniczy wyrzut sumienia. Swego czasu była to książka rozchwytywana i trudna do zdobycia w wersji tradycyjnej. Z tego właśnie powodu spodziewałam się rewelacyjnej historii, czy to właśnie dostałam? Tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem, co o niej myśleć...        Powieść Chamberlain czytało się niesamowicie szybko i lekko, a zważając na tematykę, nie do końca można uznać to za komplement... Zabrakło mi w niej głębszego rysu historycznego. Autorka nie zagłębiała się szczególnie w historyczne niuanse, co może dziwić, skoro zdecydowała się napisać powieść osadzoną w tak burzliwych czasach. Znajdziemy tu opisy zniszczonych miast (głównie Londynu), które są dość szczegółowe, ale już opis transportu w wagonach bydlęcych nie oddawał jego grozy. Samo Dachau nie odegrało praktycznie żadnej...

B. McDonald "Kurtyka. Sztuka wolności"

Wyd. Agora, 2018 Ilość stron :365 Tłumaczenie : Maciej Krupa       Rzadko zdarza mi się czekać z taką niecierpliwością na premierę książki. Jednak tym razem tak było, gdyż wydawnictwo Agora przyzwyczaiło mnie do biografii/ wspomnień wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie. Do tego pan Wojciech Kurtyka! Postać nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, "zwierz" górski obdarzony wyjątkową intuicją! Czy coś mogłoby pójść nie tak? Otóż, niestety mogło...       Zdobycie szczytu to dla części himalaistów cel najważniejszy. Przecież właśnie po to trwają tygodniami w bazie i wkładają tak wiele trudu w przygotowanie drogi prowadzącej do wierzchołka. Dla niektórych jednak to, jaką drogą do tego wierzchołka dojść, jest rzeczą nadrzędną. Ba, często nawet rezygnują ze szczytu, gdy nie udaje się osiągnąć go wymarzoną trasą. Dziewicze ściany, piekielnie trudne technicznie wejścia, wspinaczki w małych zespołach z minimalnym ekwipunkiem, wręcz intymny stosunek ...

D. Kortko, M. Pietraszewski "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście"

Wyd. Agora SA, 2016 Ilość stron : 399       Napisać dobrą biografię to sztuka. Tym razem ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że Panom Kortko i Pietraszewskiemu ta sztuka się doskonale udała. Stworzyli książkę, którą czyta się jednym tchem. Jerzy Kukuczka to postać wybitna,  jako pierwszy Polak, a drugi człowiek na świecie zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie ośmiotysięczniki świata. Niestety w dzisiejszych czasach jego nazwisko jest rzadko wspominane, a szkoda. Dlatego też bardzo się cieszę, że ten właśnie tytuł ujrzał światło dzienne.        Największym plusem opowieści o Kukuczce jest jej obiektywizm. Człowiekowi o takich osiągnięciach łatwo jest "postawić pomnik", jednak nie o to przecież chodzi. Autorzy sięgają do fragmentów dzienników Jerzego, które prowadził podczas większości wypraw. Jednak to tylko ułamek, uzupełnienie całości. Poznajemy Jerzego przez pryzmat środowiska w jakim się obraca, oglądamy go oczami ko...

M. Herzog "Annapurna"

Wyd. Iskry, 1960 Ilość stron: 199 Tłumaczenie: Rafał Unrug       Niedawny boom na literaturę górską trochę przygasa, ale na jego fali doczekaliśmy się wznowienia tej świetnej historii pierwszego zdobycia ośmiotysięcznika. Ja akurat mam dawne wydanie z Iskier, ale cieszy mnie jego aktualnie większa dostępność :)       Maurice Herzog opisuje trudy wyprawy w dziewicze, nie oznaczone wówczas na mapach rejony Himalajów w czasach, gdy nie znane były dobrodziejstwa zdjęć satelitarnych i gps-u, co czyni tę książkę troszeczkę egzotyczną ;) Początkowo akcja może się delikatnie dlużyć, jednak dramatyczne zejście ze szczytu i okupiony bólem odwrót z Nepalu przyprawia o dreszcze. Warto więc wytrwać i nie poddawać się od razu!       "Annapurna" to historia pionierów, ludzi odważnych, pełnych nadziei, wiary w siebie i pokory wobec potęgi gór. To opowieść o sile determinacji i walce z bólem i ograniczeniami. Maurice Herzog był c...