Przejdź do głównej zawartości

B. Dobroch "Artur Hajzer. Droga Słonia"


Wyd. Znak, 2018
Ilość stron : 544


      Dzień dobry! Bohater biografii, o którym chciałabym Wam dziś opowiedzieć, to człowiek niezwykły. Jego życiem można z powodzeniem obdarzyć trzy osoby i właśnie takie trzy wcielenia Hajzera przedstawia nam autor. Czy udanie? Według mnie tak, choć pojawiają się także opinie, że książka jest trochę niespójna. Cóż można powiedzieć? Życie Słonia także takie bywało...
      "Droga Słonia" składa się z trzech części. Pierwszą wypełnia oczywiście młodość Artura, jego sytuacja w domu rodzinnym oraz początki kariery górskiej. Czyta się świetnie, można się pośmiać, można dać się wciągnąć w ciekawe akcje górskie, "poobcować" z partnerami Artura, np. Jerzym Kukuczką. Nie brak oczywiście upadków, jak to bywa w życiu, jednak ten okres śmiało można uznać za pasmo sukcesów. Kolejną część czytało mi się trochę gorzej, choć poziom tekstu nie jest niższy niż poprzednio. Drugi etap życia Artura Hajzera to czas prowadzenia własnej firmy. Nie oszukujmy się, bycie biznesmenem nie jest tak fascynujące jak walka z górą... Artur jako przedsiębiorca nie wywołuje już takiej sympatii jak wcześniej, ale właśnie ukazanie trudniejszej strony jego charakteru, dodaje biografii smaku. Bardzo się cieszę, że Bartek Dobroch nie bał się pokazywać bolączek swojego bohatera, jest to ogromny plus omawianej książki. Końcowym "odcinkiem" życiowej drogi Słonia stał się powrót w Himalaje. Po tylu latach na nizninach nie mógł on być prosty. Arturowi nie wystarczyło samo wspinanie się, pragnął przywrócić czasy polskich sukcesów w najwyższych górach. Do tego potrzebni byli młodzi ludzie, należało stworzyć nową kadrę. Wymyślony przez Hajzera program mający wspierać polski himalaizm zimowy, wywoływał wiele kontrowersji. Dobroch nie broni jego twórcy, stara się pokazać motywacje i założenia Artura, a jednocześnie nie przemilcza popełnianych błędów. Oczywiście znajdziemy tu rozdział dotyczący tragicznego zdobycia Broad Peaku. Najbardziej poruszyła mnie jednak ostania, nieszczęśliwa wyprawa Słonia, kiedy już na zawsze został pod Gasherbrumem... Jaka była prawda o śmierci Hajzera wie tylko on sam, choć Dobroch zdaje się być jej bliski.
   Bartek Dobroch stworzył wielowymiarowy portret nieprzeciętnego człowieka, człowieka pełnego pasji, lecz także budzącego kontrowersje. Bardzo się cieszę, że biografia Artura Hajzera nie stała się laurką na jego cześć, lecz ukazuje także mroczniejsze zakamarki słoniowej duszy. Dużym plusem jest także kwestia samego autora, który także chodzi po górach, zna je i kocha, co daje się odczuć między wierszami. Dzięki temu książkę czyta się świetnie, a samemu Dobrochowi na pewno było łatwiej zrozumieć swojego bohatera. "Droga Słonia" to nie tylko opowieść o Hajzerze. Znajdziemy tu także zarys środowiska polskich wspinaczy i charakterystyki zagranicznych partnerów Artura. Ciekawe przybliżenie realiów PRL-u na pewno pomoże zrozumieć trudy organizowania ówczesnych wypraw tym czytelnikom, którzy nie pamiętają słusznie minionymi czasów. Dobroch wykonał kawał dobrej roboty, przedstawia nam dobrze przemyślaną biografię, pisaną barwnym językiem, zajmującą i pełną anegdot. Jedynym minusem jest spory gabaryt książki i przypisy znajdujące się na jej końcu... Ciągłe kartkowanie tego tomiszcza doprowadzało mnie do rozpaczy. Mimo to z czystym sumieniem mogę polecić Wam historię życia twórcy polskiego himalaizmu zimowego, myślę, że się nie zawiedziecie. 






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Wszystko o Wandzie Rutkiewicz" wywiad rzeka Barbary Rusowicz

Wyd. Comer & Ekolog, 1992 Ilość stron : 190       Dziś proponuję Wam małą odskocznię od nowości wydawniczych. Ostanio możemy zaobserwować wysyp literatury górskiej na naszym rynku książkowym. Czasami warto jednak przejrzeć ofertę antykwariatów - tych stacjonarnych czy wirtualnych - by odnaleźć perełki z dawnych lat.       Postać Wandy Rutkiewicz przewija się w wielu górskich książkach. Moim zdaniem najobszerniej i najbardziej obiektywnie opowiada o niej Anna Kamińska . Jeśli jeszcze nie czytaliście biografii Wandy jej autorstwa, szczerze Was zachęcam! A jeżeli jesteście już po lekturze, wywiad Barbary Rusowicz będzie wspaniałym uzupełnieniem tego tytułu. Warto zadać sobie trochę trudu, by zdobyć swój egzemplarz. Co nowego może nam jednak zaoferować ta cienka książeczka? Zdawać by się mogło, że Kamińska wyczerpała już temat do cna. Mimo wszystko jest to spojrzenie osoby trzeciej, która choć wierna faktom, nigdy nie była w skórze naszej wspi...

M. Chamberlain "Krawcowa z Dachau"

Wyd. Świat Książki, 2016 Ilość stron: 328 Tłumaczenie: Dominika Lewandowska-Rodak       Dziś kolejna pozycja, która nastała się na mojej półce i stanowila mały, czytelniczy wyrzut sumienia. Swego czasu była to książka rozchwytywana i trudna do zdobycia w wersji tradycyjnej. Z tego właśnie powodu spodziewałam się rewelacyjnej historii, czy to właśnie dostałam? Tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem, co o niej myśleć...        Powieść Chamberlain czytało się niesamowicie szybko i lekko, a zważając na tematykę, nie do końca można uznać to za komplement... Zabrakło mi w niej głębszego rysu historycznego. Autorka nie zagłębiała się szczególnie w historyczne niuanse, co może dziwić, skoro zdecydowała się napisać powieść osadzoną w tak burzliwych czasach. Znajdziemy tu opisy zniszczonych miast (głównie Londynu), które są dość szczegółowe, ale już opis transportu w wagonach bydlęcych nie oddawał jego grozy. Samo Dachau nie odegrało praktycznie żadnej...

B. McDonald "Kurtyka. Sztuka wolności"

Wyd. Agora, 2018 Ilość stron :365 Tłumaczenie : Maciej Krupa       Rzadko zdarza mi się czekać z taką niecierpliwością na premierę książki. Jednak tym razem tak było, gdyż wydawnictwo Agora przyzwyczaiło mnie do biografii/ wspomnień wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie. Do tego pan Wojciech Kurtyka! Postać nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, "zwierz" górski obdarzony wyjątkową intuicją! Czy coś mogłoby pójść nie tak? Otóż, niestety mogło...       Zdobycie szczytu to dla części himalaistów cel najważniejszy. Przecież właśnie po to trwają tygodniami w bazie i wkładają tak wiele trudu w przygotowanie drogi prowadzącej do wierzchołka. Dla niektórych jednak to, jaką drogą do tego wierzchołka dojść, jest rzeczą nadrzędną. Ba, często nawet rezygnują ze szczytu, gdy nie udaje się osiągnąć go wymarzoną trasą. Dziewicze ściany, piekielnie trudne technicznie wejścia, wspinaczki w małych zespołach z minimalnym ekwipunkiem, wręcz intymny stosunek ...

D. Kortko, M. Pietraszewski "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście"

Wyd. Agora SA, 2016 Ilość stron : 399       Napisać dobrą biografię to sztuka. Tym razem ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że Panom Kortko i Pietraszewskiemu ta sztuka się doskonale udała. Stworzyli książkę, którą czyta się jednym tchem. Jerzy Kukuczka to postać wybitna,  jako pierwszy Polak, a drugi człowiek na świecie zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie ośmiotysięczniki świata. Niestety w dzisiejszych czasach jego nazwisko jest rzadko wspominane, a szkoda. Dlatego też bardzo się cieszę, że ten właśnie tytuł ujrzał światło dzienne.        Największym plusem opowieści o Kukuczce jest jej obiektywizm. Człowiekowi o takich osiągnięciach łatwo jest "postawić pomnik", jednak nie o to przecież chodzi. Autorzy sięgają do fragmentów dzienników Jerzego, które prowadził podczas większości wypraw. Jednak to tylko ułamek, uzupełnienie całości. Poznajemy Jerzego przez pryzmat środowiska w jakim się obraca, oglądamy go oczami ko...

M. Herzog "Annapurna"

Wyd. Iskry, 1960 Ilość stron: 199 Tłumaczenie: Rafał Unrug       Niedawny boom na literaturę górską trochę przygasa, ale na jego fali doczekaliśmy się wznowienia tej świetnej historii pierwszego zdobycia ośmiotysięcznika. Ja akurat mam dawne wydanie z Iskier, ale cieszy mnie jego aktualnie większa dostępność :)       Maurice Herzog opisuje trudy wyprawy w dziewicze, nie oznaczone wówczas na mapach rejony Himalajów w czasach, gdy nie znane były dobrodziejstwa zdjęć satelitarnych i gps-u, co czyni tę książkę troszeczkę egzotyczną ;) Początkowo akcja może się delikatnie dlużyć, jednak dramatyczne zejście ze szczytu i okupiony bólem odwrót z Nepalu przyprawia o dreszcze. Warto więc wytrwać i nie poddawać się od razu!       "Annapurna" to historia pionierów, ludzi odważnych, pełnych nadziei, wiary w siebie i pokory wobec potęgi gór. To opowieść o sile determinacji i walce z bólem i ograniczeniami. Maurice Herzog był c...