Wyd. Czarne, 2019
Ilość stron: 222
Tłumaczenie: Irena Kowadło-Przedmojska
Bookmorning 🍁❄️ wiem, że już Mikołajki, a ja tu nadal wyskakuję z jesienią, ale obiecuję, że to już ostatni raz 😎 W zeszłym miesiącu przeczytałam świetny reportaż z Czarnego, tylko jakoś nie po drodze było mi do pisania. Tak więc do rzeczy 😉
Wyobraźcie sobie zoo, które pozwala swoim zwiedzającym na niespotykanie bliski kontakt z naturą, a mianowicie na spacer z watahą wilków? Kto by się nie skusił, tym bardziej, że wilki zostały wykarmione butelką przez swoich opiekunów, którzy oprowadzają zwiedzających po wybiegu. Zwierząta uważają ich za matkę i ojca. I wszystko idzie świetne, do czasu, gdy pewnego dna stado niespodziewanie zagryza własną "matkę". Czy na pewno niespodziewanie? I dlaczego dyrektor Zoo w Kolmarden na konferencji w sprawie śmierci Karoliny martwi się o wizerunek wilka w mediach? Przyznajcie sami, że coś tu nie gra...
Zachowanie dyrektora zaczęło zastanawiać też pewnego szwedzkiego dziennikarza, a że nikt inny nie podjął się tematu, zrobił to właśnie on. Lars Berge poświęcił kilka lat, by dowiedzieć się, co tak naprawdę doprowadziło do ataku wilków. Jego reportaż to nie tylko relacja z procesu, czy obnażanie karygodnych błędów w funkcjonowaniu ogrodu zoologicznego. Pomiędzy dochodzeniem sądowym jak i jego własnym, dziennikarskim, Berge prowadzi nas także za rękę przez wspólną historię wilków i ludzi. Ukazuje nam fascynującą ewolucję stosunku ludzi do tych pięknych zwierząt, ale także obnaża naszą naiwność w odniesieniu do całej przyrody... Spostrzeżenia autora są niestety boleśnie trafne i odnoszą się do każdego z nas...
"Dobry wilk" to wielowymiarowy i treściwy reportaż, do przeczytania którego bardzo mocno Was namawiam!
PS. Czytanie w dobie YT ma jednak nowy wymiar. Jedną ze scen ataku wilków na gościa wybiegu można odnaleźć w sieci...
Komentarze
Prześlij komentarz