Przejdź do głównej zawartości

E. Ferrante "Genialna przyjaciółka"


Wyd. Sonia Draga, 2016
Ilość stron : 475
Tłumaczenie : Alina Pawłowska-Zampino


      Dzień dobry! Chcę Wam dzisiaj opowiedzieć o bardzo ciekawym cyklu powieściowym. Nie wiem właściwie, dlaczego nie sięgnęłam po niego wcześniej, gdyż cykl neapolitański to ten rodzaj literatury obyczajowej, który bardzo cenię. Daleko mu do lekkich czytadełek, niepokoi i zaprząta myśli, nie pozostawia obojętnym. Zaciekawieni? Zatem zapraszam!
       Elena Greco dowiaduje się, iż jej wieloletnia przyjaciółka zniknęła, dosłownie rozpłynęła się w powietrzu. Dlaczego jej to nie dziwi? Rozmyślając nad ich znajomością, Elena postanawia spisać historię tej przyjaźni. Neapol, lata 50-te, obskurna dzielnica nędzy. Rodzinne awantury i rękoczyny, brak perspektyw, mentalna "ciasnota" horyzontów, lizanie powojennych ran. W tak niewesołych okolicznościach dorastają wspomniana już Elena - córka woźnego z magistratu, a także Rafaela, zwana Lilą - córka szewca. Przyjaźń obu dziewczynek jest bardzo specyficzna. Przypomina sinusoidę, od uwielbienia, wrecz uzależnienia od tej drugiej, aż do odrzucenia. Wspomnienia snute są wyłącznie z perspektywy Eleny. Dotyczą one dzieciństwa od lat szkolnych po wczesną młodość. Opowieść toczy się niespiesznie, praktycznie bez celu. Mimo to akcja jest wciągająca, przede wszystkim przez wzgląd na niesamowity klimat, jaki udało się wyczarować Ferrante. Autorka maluje emocjami, wodzi czytelnika za nos, mami, oburza, niepokoi. Jej główne bohaterki nie zawsze dają się lubić, przez co wypadają bardzo autentycznie. Elena pozostaje pod przemożnym wpływem Lili, magnetycznej i dość ponurej osobowosci, która nie pozwala przejść obok siebie obojętnie. Zdaje się, że tytułowe określenie idealnie pasuje do tej dominującej strony układu. A może to właśnie Elena, dobra i cicha dziewczyna jest stroną nadającą ton tej relacji? Przyjaciółki dzieli wiele, lecz łączy jedno: marzenie o wyrwaniu się z nędzy dotychczasowej egzystencji. Jaką drogą spróbują ten cel osiągnąć? Czy ich przemiana z brzydkich kaczątek w piękne, młode kobiety, a co za tym idzie, zmieniające się postrzeganie świata, wpłyną na tę niełatwą przyjaźń? 
       "Genialna przyjaciółka" to nie tylko opowieść o przyjaźni. Jest to także, a może przede wszystkim wnikliwie spojrzenie na włoskie społeczeństwo, na jego najniższe szczeble. Plejada świetnie zarysowanych postaci drugoplanowych oraz stosunki sąsiedzkie i rodzinne mieszkańców Neapolu tworzą dość ponury, lecz bardzo autentyczny obraz. Autorka potrafiła także bardzo trafnie odmalować emocje i uczucia towarzyszące dorastającym dziewczętom. Całość okraszona pięknym, literackim językiem ... Sięgajcie po Elenę Ferrante, gwarantuję, że się nie zawiedziecie. 

Komentarze

  1. Na razie odpoczywam od obyczajówek, ale książka wydaje się być dość przyjemna i ciekawa. Może kiedyś po nią sięgnę ;)

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To obyczajowa wysokich lotów, niezwykle klimatyczna, polecam serserdecz :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Wszystko o Wandzie Rutkiewicz" wywiad rzeka Barbary Rusowicz

Wyd. Comer & Ekolog, 1992 Ilość stron : 190       Dziś proponuję Wam małą odskocznię od nowości wydawniczych. Ostanio możemy zaobserwować wysyp literatury górskiej na naszym rynku książkowym. Czasami warto jednak przejrzeć ofertę antykwariatów - tych stacjonarnych czy wirtualnych - by odnaleźć perełki z dawnych lat.       Postać Wandy Rutkiewicz przewija się w wielu górskich książkach. Moim zdaniem najobszerniej i najbardziej obiektywnie opowiada o niej Anna Kamińska . Jeśli jeszcze nie czytaliście biografii Wandy jej autorstwa, szczerze Was zachęcam! A jeżeli jesteście już po lekturze, wywiad Barbary Rusowicz będzie wspaniałym uzupełnieniem tego tytułu. Warto zadać sobie trochę trudu, by zdobyć swój egzemplarz. Co nowego może nam jednak zaoferować ta cienka książeczka? Zdawać by się mogło, że Kamińska wyczerpała już temat do cna. Mimo wszystko jest to spojrzenie osoby trzeciej, która choć wierna faktom, nigdy nie była w skórze naszej wspi...

M. Chamberlain "Krawcowa z Dachau"

Wyd. Świat Książki, 2016 Ilość stron: 328 Tłumaczenie: Dominika Lewandowska-Rodak       Dziś kolejna pozycja, która nastała się na mojej półce i stanowila mały, czytelniczy wyrzut sumienia. Swego czasu była to książka rozchwytywana i trudna do zdobycia w wersji tradycyjnej. Z tego właśnie powodu spodziewałam się rewelacyjnej historii, czy to właśnie dostałam? Tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem, co o niej myśleć...        Powieść Chamberlain czytało się niesamowicie szybko i lekko, a zważając na tematykę, nie do końca można uznać to za komplement... Zabrakło mi w niej głębszego rysu historycznego. Autorka nie zagłębiała się szczególnie w historyczne niuanse, co może dziwić, skoro zdecydowała się napisać powieść osadzoną w tak burzliwych czasach. Znajdziemy tu opisy zniszczonych miast (głównie Londynu), które są dość szczegółowe, ale już opis transportu w wagonach bydlęcych nie oddawał jego grozy. Samo Dachau nie odegrało praktycznie żadnej...

B. McDonald "Kurtyka. Sztuka wolności"

Wyd. Agora, 2018 Ilość stron :365 Tłumaczenie : Maciej Krupa       Rzadko zdarza mi się czekać z taką niecierpliwością na premierę książki. Jednak tym razem tak było, gdyż wydawnictwo Agora przyzwyczaiło mnie do biografii/ wspomnień wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie. Do tego pan Wojciech Kurtyka! Postać nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, "zwierz" górski obdarzony wyjątkową intuicją! Czy coś mogłoby pójść nie tak? Otóż, niestety mogło...       Zdobycie szczytu to dla części himalaistów cel najważniejszy. Przecież właśnie po to trwają tygodniami w bazie i wkładają tak wiele trudu w przygotowanie drogi prowadzącej do wierzchołka. Dla niektórych jednak to, jaką drogą do tego wierzchołka dojść, jest rzeczą nadrzędną. Ba, często nawet rezygnują ze szczytu, gdy nie udaje się osiągnąć go wymarzoną trasą. Dziewicze ściany, piekielnie trudne technicznie wejścia, wspinaczki w małych zespołach z minimalnym ekwipunkiem, wręcz intymny stosunek ...

D. Kortko, M. Pietraszewski "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście"

Wyd. Agora SA, 2016 Ilość stron : 399       Napisać dobrą biografię to sztuka. Tym razem ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że Panom Kortko i Pietraszewskiemu ta sztuka się doskonale udała. Stworzyli książkę, którą czyta się jednym tchem. Jerzy Kukuczka to postać wybitna,  jako pierwszy Polak, a drugi człowiek na świecie zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie ośmiotysięczniki świata. Niestety w dzisiejszych czasach jego nazwisko jest rzadko wspominane, a szkoda. Dlatego też bardzo się cieszę, że ten właśnie tytuł ujrzał światło dzienne.        Największym plusem opowieści o Kukuczce jest jej obiektywizm. Człowiekowi o takich osiągnięciach łatwo jest "postawić pomnik", jednak nie o to przecież chodzi. Autorzy sięgają do fragmentów dzienników Jerzego, które prowadził podczas większości wypraw. Jednak to tylko ułamek, uzupełnienie całości. Poznajemy Jerzego przez pryzmat środowiska w jakim się obraca, oglądamy go oczami ko...

M. Herzog "Annapurna"

Wyd. Iskry, 1960 Ilość stron: 199 Tłumaczenie: Rafał Unrug       Niedawny boom na literaturę górską trochę przygasa, ale na jego fali doczekaliśmy się wznowienia tej świetnej historii pierwszego zdobycia ośmiotysięcznika. Ja akurat mam dawne wydanie z Iskier, ale cieszy mnie jego aktualnie większa dostępność :)       Maurice Herzog opisuje trudy wyprawy w dziewicze, nie oznaczone wówczas na mapach rejony Himalajów w czasach, gdy nie znane były dobrodziejstwa zdjęć satelitarnych i gps-u, co czyni tę książkę troszeczkę egzotyczną ;) Początkowo akcja może się delikatnie dlużyć, jednak dramatyczne zejście ze szczytu i okupiony bólem odwrót z Nepalu przyprawia o dreszcze. Warto więc wytrwać i nie poddawać się od razu!       "Annapurna" to historia pionierów, ludzi odważnych, pełnych nadziei, wiary w siebie i pokory wobec potęgi gór. To opowieść o sile determinacji i walce z bólem i ograniczeniami. Maurice Herzog był c...