Przejdź do głównej zawartości

P. Trybalski "Wszystko za K2. Ostatni atak lodowych wojowników"


Wyd. Literackie 2018
Ilość stron : 588

      Witajcie kochani, chciałam opowiedzieć Wam dzisiaj o kolejnej pozycji z himalajskiej półki. Gdy zobaczyłam ją w zapowiedziach, nie wydawała mi się szczególnie godna uwagi i nie uśmiechało mi się wydawać pieniędzy na pozycję dotyczącą tak świeżego i szeroko omówionego tematu. Od czego są jednak biblioteki? Ciekawość i pozytywne opinie innych czytelników skutecznie skłoniły mnie do zapoznania się z książką pana Trybalskiego.
      Pierwszym zaskoczeniem był gabaryt książki. Jak sami możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej, "Wszystko za K2" to słuszny kawał tomiszcza. Na szczęście przekłada się to na ogromną ilość sporych fotografii, które bardzo umilają lekturę (co u wydawnictwa Literackiego nie zdarza się często), a także na... ogromne marginesy (co u Literackiego jest akurat normą). Z tego właśnie powodu stron ubywa w błyskawicznym tempie. Miłym detalem są także wyklejki wewnątrz okładki, zawierające mapy "dojazdu" pod K2, a także rozpiskę dróg wspinaczkowych.
      Co do treści, czyli rzeczy najważniejszej, bardzo bałam się zbytniego skupienia na ubiegłorocznej próbie zdobycia góry. Śledziłam na bieżąco wyprawowe komunikaty, czytałam książkę Rafała Froni, miałam więc pojęcie o przebiegu wydarzeń. Na szczęście Piotr Trybalski postanowił urozmaicić treść i reakcje z wyprawy przeplótł wieloma powiązanymi wątkami i dygresjami. Myślę, że jest to bardzo dobra pozycja dla czytelnika wchodzącego w świat literatury górskiej. Autor stara się wyjaśnić narodziny idei wspinania zimowego, a także zarysowuje historię zimowej ekspansji polskich wspinaczy od Tatr po ośmiotysięczniki. Mimo iż znałam już te historie, czytało się je bardzo dobrze. Piotr Trybalski potrafi pisać ciekawie i bez zbędnego rozwlekania tematu. Sam fakt, że autor także przemierza górskie szlaki i zna środowisko alpinistyczne da się odczuć w trakcie lektury. Z jednej strony jest to duży atut, z drugiej zaś... Nie wiem, jak ująć to uczucie, które towarzyszyło mi podczas czytania fragmentów dotyczących ostatniego wyjazdu, a które ulatniało się przy dawnych historiach. Miałam wrażenie, że z pomiędzy wersów wychodzi nutka cynizmu. Czy powodem tego były kontrowersje nagromadzone wokół wyprawy, czy może... odrzucenie prośby autora o wspólny pobyt w bazie? Nie wiem, może to tylko moje złudne odczucie, ale skutecznie psuło mi radość z lektury. Mimo tych drobnych niedogodności śmiało mogę polecić "Ostani atak lodowych wojowników" nawet "zaawansowanemu" górskiemu czytelnikowi. 
     A czemu właśnie "ostatni atak''? Tego akurat musicie dowiedzieć się sami. Powiem tylko tyle, że jestem skłonna zgodzić się z opinią pana Trybalskiego. Tegoroczna zima w bazie pod K2 będzie tłoczna. Atak podejmie wyprawa rosyjsko-kazachsko-kirgijska a także samotny baskijski wspinacz Alex Txikon. Czyżby podtytuł książki okazał się proroczy? Przekonamy się o tym za kilka tygodni. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Wszystko o Wandzie Rutkiewicz" wywiad rzeka Barbary Rusowicz

Wyd. Comer & Ekolog, 1992 Ilość stron : 190       Dziś proponuję Wam małą odskocznię od nowości wydawniczych. Ostanio możemy zaobserwować wysyp literatury górskiej na naszym rynku książkowym. Czasami warto jednak przejrzeć ofertę antykwariatów - tych stacjonarnych czy wirtualnych - by odnaleźć perełki z dawnych lat.       Postać Wandy Rutkiewicz przewija się w wielu górskich książkach. Moim zdaniem najobszerniej i najbardziej obiektywnie opowiada o niej Anna Kamińska . Jeśli jeszcze nie czytaliście biografii Wandy jej autorstwa, szczerze Was zachęcam! A jeżeli jesteście już po lekturze, wywiad Barbary Rusowicz będzie wspaniałym uzupełnieniem tego tytułu. Warto zadać sobie trochę trudu, by zdobyć swój egzemplarz. Co nowego może nam jednak zaoferować ta cienka książeczka? Zdawać by się mogło, że Kamińska wyczerpała już temat do cna. Mimo wszystko jest to spojrzenie osoby trzeciej, która choć wierna faktom, nigdy nie była w skórze naszej wspi...

M. Chamberlain "Krawcowa z Dachau"

Wyd. Świat Książki, 2016 Ilość stron: 328 Tłumaczenie: Dominika Lewandowska-Rodak       Dziś kolejna pozycja, która nastała się na mojej półce i stanowila mały, czytelniczy wyrzut sumienia. Swego czasu była to książka rozchwytywana i trudna do zdobycia w wersji tradycyjnej. Z tego właśnie powodu spodziewałam się rewelacyjnej historii, czy to właśnie dostałam? Tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem, co o niej myśleć...        Powieść Chamberlain czytało się niesamowicie szybko i lekko, a zważając na tematykę, nie do końca można uznać to za komplement... Zabrakło mi w niej głębszego rysu historycznego. Autorka nie zagłębiała się szczególnie w historyczne niuanse, co może dziwić, skoro zdecydowała się napisać powieść osadzoną w tak burzliwych czasach. Znajdziemy tu opisy zniszczonych miast (głównie Londynu), które są dość szczegółowe, ale już opis transportu w wagonach bydlęcych nie oddawał jego grozy. Samo Dachau nie odegrało praktycznie żadnej...

B. McDonald "Kurtyka. Sztuka wolności"

Wyd. Agora, 2018 Ilość stron :365 Tłumaczenie : Maciej Krupa       Rzadko zdarza mi się czekać z taką niecierpliwością na premierę książki. Jednak tym razem tak było, gdyż wydawnictwo Agora przyzwyczaiło mnie do biografii/ wspomnień wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie. Do tego pan Wojciech Kurtyka! Postać nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, "zwierz" górski obdarzony wyjątkową intuicją! Czy coś mogłoby pójść nie tak? Otóż, niestety mogło...       Zdobycie szczytu to dla części himalaistów cel najważniejszy. Przecież właśnie po to trwają tygodniami w bazie i wkładają tak wiele trudu w przygotowanie drogi prowadzącej do wierzchołka. Dla niektórych jednak to, jaką drogą do tego wierzchołka dojść, jest rzeczą nadrzędną. Ba, często nawet rezygnują ze szczytu, gdy nie udaje się osiągnąć go wymarzoną trasą. Dziewicze ściany, piekielnie trudne technicznie wejścia, wspinaczki w małych zespołach z minimalnym ekwipunkiem, wręcz intymny stosunek ...

D. Kortko, M. Pietraszewski "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście"

Wyd. Agora SA, 2016 Ilość stron : 399       Napisać dobrą biografię to sztuka. Tym razem ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że Panom Kortko i Pietraszewskiemu ta sztuka się doskonale udała. Stworzyli książkę, którą czyta się jednym tchem. Jerzy Kukuczka to postać wybitna,  jako pierwszy Polak, a drugi człowiek na świecie zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie ośmiotysięczniki świata. Niestety w dzisiejszych czasach jego nazwisko jest rzadko wspominane, a szkoda. Dlatego też bardzo się cieszę, że ten właśnie tytuł ujrzał światło dzienne.        Największym plusem opowieści o Kukuczce jest jej obiektywizm. Człowiekowi o takich osiągnięciach łatwo jest "postawić pomnik", jednak nie o to przecież chodzi. Autorzy sięgają do fragmentów dzienników Jerzego, które prowadził podczas większości wypraw. Jednak to tylko ułamek, uzupełnienie całości. Poznajemy Jerzego przez pryzmat środowiska w jakim się obraca, oglądamy go oczami ko...

M. Herzog "Annapurna"

Wyd. Iskry, 1960 Ilość stron: 199 Tłumaczenie: Rafał Unrug       Niedawny boom na literaturę górską trochę przygasa, ale na jego fali doczekaliśmy się wznowienia tej świetnej historii pierwszego zdobycia ośmiotysięcznika. Ja akurat mam dawne wydanie z Iskier, ale cieszy mnie jego aktualnie większa dostępność :)       Maurice Herzog opisuje trudy wyprawy w dziewicze, nie oznaczone wówczas na mapach rejony Himalajów w czasach, gdy nie znane były dobrodziejstwa zdjęć satelitarnych i gps-u, co czyni tę książkę troszeczkę egzotyczną ;) Początkowo akcja może się delikatnie dlużyć, jednak dramatyczne zejście ze szczytu i okupiony bólem odwrót z Nepalu przyprawia o dreszcze. Warto więc wytrwać i nie poddawać się od razu!       "Annapurna" to historia pionierów, ludzi odważnych, pełnych nadziei, wiary w siebie i pokory wobec potęgi gór. To opowieść o sile determinacji i walce z bólem i ograniczeniami. Maurice Herzog był c...