Przejdź do głównej zawartości

A. Patchett "Taft"


Wyd. Znak litera nova, 2013
Ilość stron : 311
Tłumaczenie : Anna Gralak

      Nareszcie! W końcu trafiłam na opowieść, jakiej szukałam od dłuższego czasu. A uwierzcie mi, trafić na wartościową, dopracowaną powieść obyczajową nie jest łatwo... Giną one w zalewie lekkich, kiczowatych czytadełek i łzawych historii. Tym bardziej miło mi zaprosić Was do świata wykreowanego przez Ann Patchett. Poznajcie historię pełną uczuć, opowiedzianą z perspektywy dojrzałego mężczyzny, historię nieszczęśliwych nastolatków, szukających życiowej drogi, a to wszystko z segregacją rasową w tle... 
      Po trudnym, wieloletnim związku Marion pakuje walizki i wyjeżdża z synem Franklinem do Kalifornii. John, kierownik baru Muddy's zostaje w Memphis, całkowicie opuszczony. Jego życie sprowadza się do pracy i snu w zaniedbanym mieszkaniu. Pewnego dnia w drzwiach baru staje Fay, drobna, niepozorna dziewczyna, która szuka zatrudnienia. John przyjmuje ją, choć czyni to jakby wbrew sobie. Gdyby tylko wiedział, jakie konsekwencje będzie miało to spotkanie... Z czasem okazuje się, że pojawienie się dziewczyny, wiąże się ze stałą obecnością brata Fay- Carla. Oboje, choć bardzo młodzi, zdają się dźwigać na swoich barkach ciężar nieadekwatny do wieku. Każde z rodzeństwa próbuje radzić sobie z życiowym krachem w odmienny sposób. Carl, pozornie spokojny, cichy chłopak zdaje się kochać kłopoty; Fay szuka uczucia, stawiając Johna w trudnej sytuacji. A przecież nasz bohater zmaga się z własnymi demonami. Tęsknota za synem i stagnacja, jaką osiągnęło jego życie zmuszają mężczyznę do rozliczania się z błędami przeszłości, których finałem jest obecna sytuacja. Dzieje się sporo, a to jeszcze nie wszystko... Przecież jest jeszcze tytułowy Taft... Kto to taki? Fragmenty dotyczące Tafta są wyobrażeniem Johna, czy dotyczą przeszłości naszych bohaterów? 
      Ann Patchett zachwyciła mnie swoim piórem i kreacjami postaci. Narracja jest subtelna i nienachalna, a mimo to aż buzuje w niej od emocji. Autorka świetnie operuje słowem, zdania wychodzące z pod jej pióra budują w wyobraźni czytelnika namacalnych bohaterów, nie tylko tych pierwszoplanowych. Bar Muddy's zdaje się być szalupą przyciągającą życiowych rozbitków. Jego pracownicy frapują i zaciekawiają czytelnika, aż żal, że autorka nie rozwinęła tych wątków... Choć w opowieści pojawia się tyle emocji, że dodatkowe wątki mogłyby spowodować chaos, także z tej perspektywy rozumiem decyzję Patchett. Do końca nie wiadomo, który z tematów dominuje w książce, gdyż myśli Johna zaprząta wiele spraw... Tęsknota za synem przytłacza mężczyznę, który do końca nie rozumie swojego stosunku emocjonalnego do matki chłopca - Marion. W międzyczasie Fay wciąga go w swój smutny świat, w którym dzieciństwo skończyło się zbyt szybko. Rozdarty miedzy powinnościami, uczuciami, fascynacją fizyczną i tęsknotą, John gubi się co raz bardziej. Jego życiowe rozterki są tak zajmujące, że zastanawiając się, co dla bohatera jest ważniejsze, miłość do kobiety, czy może wręcz przeciwnie, miłość ojcowska, zupełnie nie spodziewamy się finału. A takie właśnie niespodziewane zakończenia bardzo lubię! Daleko tu od słodkich happy endów, na szczęście. Pełne niedomówień rozdziały końcowe pozostawią Was z głową pełną zamętu i emocji. Zajrzyjcie więc do baru Muddy's, a na pewno się nie zawiedziecie. 


Komentarze

  1. Jeśli chodzi o tę bardziej wartościową literaturę obyczajową, to słyszałam, że jeszcze "Dziewczyny chcą się zabawić" jest taka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książkowa dziękuję za podpowiedź, już sobie wyszukuje :) ciężko o dobre tytuły w tej materii niestety.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Wszystko o Wandzie Rutkiewicz" wywiad rzeka Barbary Rusowicz

Wyd. Comer & Ekolog, 1992 Ilość stron : 190       Dziś proponuję Wam małą odskocznię od nowości wydawniczych. Ostanio możemy zaobserwować wysyp literatury górskiej na naszym rynku książkowym. Czasami warto jednak przejrzeć ofertę antykwariatów - tych stacjonarnych czy wirtualnych - by odnaleźć perełki z dawnych lat.       Postać Wandy Rutkiewicz przewija się w wielu górskich książkach. Moim zdaniem najobszerniej i najbardziej obiektywnie opowiada o niej Anna Kamińska . Jeśli jeszcze nie czytaliście biografii Wandy jej autorstwa, szczerze Was zachęcam! A jeżeli jesteście już po lekturze, wywiad Barbary Rusowicz będzie wspaniałym uzupełnieniem tego tytułu. Warto zadać sobie trochę trudu, by zdobyć swój egzemplarz. Co nowego może nam jednak zaoferować ta cienka książeczka? Zdawać by się mogło, że Kamińska wyczerpała już temat do cna. Mimo wszystko jest to spojrzenie osoby trzeciej, która choć wierna faktom, nigdy nie była w skórze naszej wspi...

M. Chamberlain "Krawcowa z Dachau"

Wyd. Świat Książki, 2016 Ilość stron: 328 Tłumaczenie: Dominika Lewandowska-Rodak       Dziś kolejna pozycja, która nastała się na mojej półce i stanowila mały, czytelniczy wyrzut sumienia. Swego czasu była to książka rozchwytywana i trudna do zdobycia w wersji tradycyjnej. Z tego właśnie powodu spodziewałam się rewelacyjnej historii, czy to właśnie dostałam? Tak szczerze mówiąc, to sama nie wiem, co o niej myśleć...        Powieść Chamberlain czytało się niesamowicie szybko i lekko, a zważając na tematykę, nie do końca można uznać to za komplement... Zabrakło mi w niej głębszego rysu historycznego. Autorka nie zagłębiała się szczególnie w historyczne niuanse, co może dziwić, skoro zdecydowała się napisać powieść osadzoną w tak burzliwych czasach. Znajdziemy tu opisy zniszczonych miast (głównie Londynu), które są dość szczegółowe, ale już opis transportu w wagonach bydlęcych nie oddawał jego grozy. Samo Dachau nie odegrało praktycznie żadnej...

B. McDonald "Kurtyka. Sztuka wolności"

Wyd. Agora, 2018 Ilość stron :365 Tłumaczenie : Maciej Krupa       Rzadko zdarza mi się czekać z taką niecierpliwością na premierę książki. Jednak tym razem tak było, gdyż wydawnictwo Agora przyzwyczaiło mnie do biografii/ wspomnień wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie. Do tego pan Wojciech Kurtyka! Postać nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, "zwierz" górski obdarzony wyjątkową intuicją! Czy coś mogłoby pójść nie tak? Otóż, niestety mogło...       Zdobycie szczytu to dla części himalaistów cel najważniejszy. Przecież właśnie po to trwają tygodniami w bazie i wkładają tak wiele trudu w przygotowanie drogi prowadzącej do wierzchołka. Dla niektórych jednak to, jaką drogą do tego wierzchołka dojść, jest rzeczą nadrzędną. Ba, często nawet rezygnują ze szczytu, gdy nie udaje się osiągnąć go wymarzoną trasą. Dziewicze ściany, piekielnie trudne technicznie wejścia, wspinaczki w małych zespołach z minimalnym ekwipunkiem, wręcz intymny stosunek ...

D. Kortko, M. Pietraszewski "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście"

Wyd. Agora SA, 2016 Ilość stron : 399       Napisać dobrą biografię to sztuka. Tym razem ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że Panom Kortko i Pietraszewskiemu ta sztuka się doskonale udała. Stworzyli książkę, którą czyta się jednym tchem. Jerzy Kukuczka to postać wybitna,  jako pierwszy Polak, a drugi człowiek na świecie zdobył Koronę Himalajów i Karakorum, czyli wszystkie ośmiotysięczniki świata. Niestety w dzisiejszych czasach jego nazwisko jest rzadko wspominane, a szkoda. Dlatego też bardzo się cieszę, że ten właśnie tytuł ujrzał światło dzienne.        Największym plusem opowieści o Kukuczce jest jej obiektywizm. Człowiekowi o takich osiągnięciach łatwo jest "postawić pomnik", jednak nie o to przecież chodzi. Autorzy sięgają do fragmentów dzienników Jerzego, które prowadził podczas większości wypraw. Jednak to tylko ułamek, uzupełnienie całości. Poznajemy Jerzego przez pryzmat środowiska w jakim się obraca, oglądamy go oczami ko...

M. Herzog "Annapurna"

Wyd. Iskry, 1960 Ilość stron: 199 Tłumaczenie: Rafał Unrug       Niedawny boom na literaturę górską trochę przygasa, ale na jego fali doczekaliśmy się wznowienia tej świetnej historii pierwszego zdobycia ośmiotysięcznika. Ja akurat mam dawne wydanie z Iskier, ale cieszy mnie jego aktualnie większa dostępność :)       Maurice Herzog opisuje trudy wyprawy w dziewicze, nie oznaczone wówczas na mapach rejony Himalajów w czasach, gdy nie znane były dobrodziejstwa zdjęć satelitarnych i gps-u, co czyni tę książkę troszeczkę egzotyczną ;) Początkowo akcja może się delikatnie dlużyć, jednak dramatyczne zejście ze szczytu i okupiony bólem odwrót z Nepalu przyprawia o dreszcze. Warto więc wytrwać i nie poddawać się od razu!       "Annapurna" to historia pionierów, ludzi odważnych, pełnych nadziei, wiary w siebie i pokory wobec potęgi gór. To opowieść o sile determinacji i walce z bólem i ograniczeniami. Maurice Herzog był c...