Wyd. Agora, 2018 Ilość stron: 477 Zbigniew Wodecki- kto z nas nie zna tego nazwiska? Założę się, że każdy Polak potrafi zanucić takie przeboje jak "Chałupy" czy "Pszczółka Maja". Mam jednak wrażenie, że właśnie one, znaki rozpoznawcze artysty, stały się także jego przekleństwem... Autorzy dzisiejszej książki starają się pokazać nam prawdziwego Zbigniewa, człowieka powszechnie znanego, a jednak jak się okazuje, kompletnie nieznajomego... "Tak mi wyszło" to książka składająca się z dwóch odrębnych części. Choć różnią się one pod każdym względem, to właśnie dzięki temu uzupełniają się idealnie. Wydane osobno nie potrafiłyby ukazać w pełni charakteru Wodeckiego, choć pokusiłabym się o stwierdzenie, że wiemy tylko tyle, ile sam muzyk chciał nam powiedzieć. Pierwsza część autorstwa Kamila Bałuka to reporterska biografia bądź biograficzne śledztwo, w każdym razie odbiega od tradycyjnej biograficznej konwencji. Autor błądzi w rejony dzieciństw...
O książkach - krótko, zwięźle i na temat, bez spoilerów.