Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

B. McDonald "Kurtyka. Sztuka wolności"

Wyd. Agora, 2018 Ilość stron :365 Tłumaczenie : Maciej Krupa       Rzadko zdarza mi się czekać z taką niecierpliwością na premierę książki. Jednak tym razem tak było, gdyż wydawnictwo Agora przyzwyczaiło mnie do biografii/ wspomnień wspinaczkowych na bardzo wysokim poziomie. Do tego pan Wojciech Kurtyka! Postać nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju, "zwierz" górski obdarzony wyjątkową intuicją! Czy coś mogłoby pójść nie tak? Otóż, niestety mogło...       Zdobycie szczytu to dla części himalaistów cel najważniejszy. Przecież właśnie po to trwają tygodniami w bazie i wkładają tak wiele trudu w przygotowanie drogi prowadzącej do wierzchołka. Dla niektórych jednak to, jaką drogą do tego wierzchołka dojść, jest rzeczą nadrzędną. Ba, często nawet rezygnują ze szczytu, gdy nie udaje się osiągnąć go wymarzoną trasą. Dziewicze ściany, piekielnie trudne technicznie wejścia, wspinaczki w małych zespołach z minimalnym ekwipunkiem, wręcz intymny stosunek ...

K. Ziemiec "Wysiedleni. Akcja Wisła 1947"

Wyd. Zysk i S-ka 2017 Ilość stron : 277       "-Przecież ja tu od urodzenia jestem, tylko że nas wygnali. Ale w '75 roku wróciłem. Bo tam, gdzie mieszkaliśmy, to byli Niemcy. Potem przyjeżdżali, zaglądali. Może ich też serce bolało." - fragment książki.           Urodziłam się i mieszkam na pięknej Warmii. W mojej okolicy nie ma wsi czy miasteczka, w którym nie mieszkaliby potomkowie niegdysiejszych przesiedleńców. Jako dziecko nie zastanawiałam się nad tym, skąd się wzięli, tak po prostu było.  Zresztą kto na tych terenach nie jest w pewnym stopniu przesiedleńcem? Także moi przodkowie pochodzą z centralnej i wschodniej Polski. O przesiedleniach słyszałam w szkole, owszem, jednak suche fakty nie przemawiają do wyobraźni tak bardzo, jak opowieści zagubionych w biegu dziejów jednostek. Dlatego też bardzo ucieszyłam się na wieść o wydaniu książki Krzysztofa Ziemca, który podróżując po Polsce spotykał się i rozmawiał z żyjącymi j...

W. Adamiecki "Zdobyć Everest"

Wyd. Iskry, 1984 Ilość stron : 152       W ciągu ostatnich miesięcy wydawnictwa wręcz prześcigają się w wypuszczaniu na rynek literatury górskiej. Nagłaśniane przez media wypadki w górach wysokich powodują zwiększone zainteresowanie książkami tego typu, co oczywiście wykorzystują wydawcy. Jednak literatura górska to nie tylko nowości wydawnicze. Warto spojrzeć w inną stronę i sięgnąć po starsze, równie wartościowe tytuły. "Zdobyć Everest" to moja zdobycz z antykwariatu, egzemplarz pobiblioteczny, lecz w zadziwiająco dobrym stanie. Książka zawiera nawet dwie wklejki z kolorowymi fotografiami. Jedynym minusem tego wydania jest bardzo drobny druk, przez co objętość książki jest niezbyt pokaźna, jednak treści zawiera sporo. Współczesne wznowienie, a myślę, że pozycja jest tego warta, na pewno miałoby więcej stron, dzięki czemu druk byłby przyjaźniejszy dla oka.         Rok 1980, mróz, huraganowy wiatr, najwyższa góra świata i oni - garst...

A. Patchett "Taft"

Wyd. Znak litera nova, 2013 Ilość stron : 311 Tłumaczenie : Anna Gralak       Nareszcie! W końcu trafiłam na opowieść, jakiej szukałam od dłuższego czasu. A uwierzcie mi, trafić na wartościową, dopracowaną powieść obyczajową nie jest łatwo... Giną one w zalewie lekkich, kiczowatych czytadełek i łzawych historii. Tym bardziej miło mi zaprosić Was do świata wykreowanego przez Ann Patchett. Poznajcie historię pełną uczuć, opowiedzianą z perspektywy dojrzałego mężczyzny, historię nieszczęśliwych nastolatków, szukających życiowej drogi, a to wszystko z segregacją rasową w tle...        Po trudnym, wieloletnim związku Marion pakuje walizki i wyjeżdża z synem Franklinem do Kalifornii. John, kierownik baru Muddy's zostaje w Memphis, całkowicie opuszczony. Jego życie sprowadza się do pracy i snu w zaniedbanym mieszkaniu. Pewnego dnia w drzwiach baru staje Fay, drobna, niepozorna dziewczyna, która szuka zatrudnienia. John przyjmuje ją, choć czyni to ...

S. Moro "Misja helikopter"

Wyd. Agora, 2017 Ilość stron : 240 Tłumaczenie : Gabriela Kuehn        Simone Moro - jeden z najbardziej znanych współczesnych himalaistów. Człowiek ambitny, a jednocześnie zdrowo myślący, który potrafi zrezygnować ze szczytu, byle bezpiecznie wrócić do bazy. Jak do tej pory nie czytałam jednak żadnej książki jego autorstwa, aż do dziś. Gdy tylko przyniosłam ją do domu od razu odłożyłam aktualnie czytaną Ann Patchett, ponieważ moje myśli i tak krążyły wokół "Misji"  nie pozwalając się skupić.        "Misja helikopter"  nie jest typową literaturą górską. Nie znajdziemy tu opisów brawurowych ataków szczytowych czy ciekawych akcji w ścianie. Mimo to na kartach książki przewijają się znane nazwiska ze środowiska ludzi gór. O swoich osiągnięciach Simone Moro wspomina rzadko, jedynie tyle, ile wymaga kontekst wydarzeń. Te napomknięcia zdołały mnie jednak zaciekawić na tyle, że postanowiłam w przyszłości sięgnąć po "Zew lodu". Wróćmy...

M. Kamiński "Trzeci biegun"

Wyd. Agora, 2016 Ilość stron : 287       Marek Kamiński to postać kojarzona głównie z wyprawami polarnymi na bieguny Ziemi. Ekstremalnie trudne dni pełne samotności, zmęczenia, przejmującego zimna stały się jego udziałem przez długi czas. Tym razem jednak nasz polarnik wybrał się w podróż inną pod każdym względem. Czy wędrówka przez kontynent europejski, cywilizowany, z możliwością zjedzenia ciepłego obiadu i wypicia kawy kiedy tylko nam się zamarzy, może być równie trudna? Okazuje się, że może!       Camino de Santiago - drogi świętego Jakuba, to szlaki pielgrzymkowe wiodące do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Camino ma wiele wariantów, które niczym żłobienia w muszli- pielgrzymim symbolu wędrowców, spotykają się pod hiszpańską katedrą. Marek Kamiński postanowił pokonać pieszo... uwaga : 4 000 km w sto dni! Nie potrafię wyobrazić sobie przejścia takiego dystansu... Lecz dla naszego polarnika nie ma rzeczy niemożliwych! Pierwszy rozdział jego ...

J. Santopolo "Światło, które utraciliśmy"

Wyd. Otwarte, 2017 Ilość stron : 350 Tłumaczenie :Mateusz Borowski       Rzadko decyduję się na kupno popularnych tytułów. Mój gust czytelniczy odbiega od list bestsellerów czy opinii użytkowników portali internetowych. Tym razem jednak skusiłam się zachęcona entuzjastycznym przyjęciem czytelników oraz, nie przeczę, urokliwą okładką. Niestety, powinnam była posłuchać intuicji... Do książki tej musiałam zrobić dwa podejścia, pierwsze wrażenie: okropnie ckliwy i płaczliwy ton wypowiedzi... Po kilku rozdziałach poddałam się. Miesiąc później postanowiłam dać jej kolejną szansę.                   Główni bohaterowie: Lucy i Gabriel poznali się w dniu ataku terrorystycznego na wieże World Trade Center. Ten dzień połączył parę na zawsze, choć związali się ze sobą dużo później. Uczucie, jakim do siebie zapałali można momentami nazwać obsesją, ogromną fascynacją, głównie fizyczną. Związek rozwijał się szybko, życie obfito...