Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

B. Sabała-Zielińska "Jak wysoko sięga miłość? Życie po Broad Peak"

Wyd. Prószyński i S-ka, 2016 Ilość stron : 319       Choć od tragicznego zdobycia Broad Peaku minęło już kilka lat, wyprawa ta nadal budzi wiele emocji oraz kontrowersji. Powstały raporty, analizy, książki doszukujące się prawdy, której nigdy już dokładnie nie poznamy. W tym wszystkim jednak często zapominamy o rodzinach wspinaczy, którzy nie wrócili. Beata Sabała-Zielińska w swojej książce pragnie pokazać nam to, co kryje się po drugiej stronie kurtyny. Czy jej się to udało?       Książka, którą chcę  Wam dziś przedstawić jest wynikiem wielu rozmów nad kubkiem aromatycznej herbaty. Ewa Dyakowska-Berbeka, żona Macieja zgodziła się powrócić pamięcią do chwil najtrudniejszych. Ten, kto oczekuje rwania szat i łzawych scen srodze się zawiedzie. Pani Ewa to osoba totalnie wyważona i nieepatująca swym bólem. Nie znaczy to jednak, że go nie odczuwa. "Coś we mnie umarło. Jakaś część mnie nie żyje. Spokojnie mogłabym dzisiaj zamknąć oczy i odejść." T...

W. Korabiewicz "Słońce na ambach"

Wydawnictwo Zysk i S-ka, 2014 Ilość stron : 363       Tak się składa, że kolejny raz w niedługim czasie "wylądowałam" w Afryce. Tym razem jednak nie była to współczesna podróż, w jaką zabrał mnie trzeci z rodziny Fiedlerów i jego Fiat 126p ( KLIK ). Dziś pragnę opowiedzieć Wam o Etiopii widzianej oczami lekarza-podróżnika z XX wieku. Wacław Korabiewicz to człowiek z niesłychanie bogatym życiorysem. Zjeździł kawał świata, napisał wiele książek. "Słońce na ambach" to opowieść o pobycie w Etiopii na kontrakcie lekarza. Nie można traktować tej książki jako przewodnika po dzisiejszym kraju. Autor wyjechał w latach 50-tych. Jego relację należy zatem traktować jako pewien rodzaj ciekawostki, wycieczki w stylu retro. Pewne zachowania "białego człowieka" z perspektywy dzisiejszej etyki mogą razić czytelnika, należy jednak pamiętać o tym, jaka była ówczesna mentalność i przymknąć oko w kilku momentach.       W "Słońcu na ambach"  znajdziemy po...

Z. Domino "Syberiada polska"

Wydawnictwo Studio Emka, 2013 Ilość stron : 513        Dzień dobry, ostatnio pojawiam się trochę rzadziej. Piękna, nareszcie wiosenna aura oznacza mnóstwo pracy w ogrodzie. Mimo wszystko staram się choć kilka minut dziennie poświęcić na czytanie i jeśli się uda - pisanie dla Was. Tym razem wbrew słońcu za oknem zapraszam Was na mroźne rubieże Związku Radzieckiego. Nastała się książka pana Domino na regale, oj nastała. Od roku zabierałam się do niej, aż w końcu nadszedł ten dzień. A choć początkowo nie miałam w planach czytać kolejnych części, teraz wiem, że na pewno po nie sięgnę.         Tematyki dzisiejszej książki chyba nie muszę Wam przedstawiać. Tytuł jest jasny i oczywisty, taka też jest narracja całej powieści- lekko staroświecka, prowadzona w 3 osobie, dopracowana. Generalnie dawna, dobra szkoła powieściopisarska, bez wulgaryzmów, wyuzdanych scen miłosnych, narracyjnych eksperymentów. Może dla niektórych to właśnie są wady ...

J. Krakauer "Wszystko za Everest"

Wyd. Czarne, 2015 Ilość stron : 419 Tłumaczenie : Krystyna Palmowska       Dzień dobry! Dziś ponownie przedstawiam Wam książkę dotyczącą tragedii pod Everestem w maju 1996 roku. Tak jak obiecałam nie będzie to ostanie podejście do tematu. Gdy tylko trochę od niego odpocznę, opowiem Wam o perspektywie Anatolija Bukriejewa - przewodnika jednej z wypraw komercyjnych.       Autorem dzisiejszej pozycji jest dziennikarz - Jon Krakauer. Trzeba przyznać, iż w odróżnieniu od książki Becka ( KLIK ), od pierwszego zdania czuć doświadczone pióro. Egzemplarz, który mam na swojej półce jest kolejnym już wznowieniem książki. Została ona napisana w bardzo krótkim czasie od katastrofy. Miała być swego rodzaju sprostowaniem do artykułu opublikowanego w magazynie "Outside", który Krakauer zobowiązał się napisać w zamian za wyjazd w Himalaje. Myślę, że książka ta miała być także próbą rozliczenia się z własnym sumieniem. Syndrom ocaleńca ewidentnie dawał się we znak...

P. Kalanithi "Jeszcze jeden oddech"

Wydawnictwo Literackie, 2016 Ilość stron : 234 Tłumaczenie : Łukasz Małecki       "Jeszcze jeden oddech" - historia świadomego umierania, głośna, bardzo pozytywnie odbierana książka... Mam jednak problem z jej oceną. Być może w związku z licznymi zachwytami wymagałam od niej wiele? Książka nie jest szczególnie długa, taka też będzie dzisiejsza notatka.        Paul Kalanithi- młody, ambitny, świetnie wykształcony neurochirurg. Człowiek stojący u progu wielkiej kariery, lekarz mający wiele empatii dla swoich pacjentów, niosący im ulgę dzięki swym umiejętnościom. Pracę traktował jak misję, powołanie; podporządkował jej całe życie. W momencie, gdy osiągnął stabilność zawodową, gdy własnie zaczęły spełniać się jego życiowe plany- zachorował. Diagnoza brzmiała jak wyrok... Mimo to Paul nie poddał się bez walki, choć tę walkę ostatecznie przegrał. "Jeszcze jeden oddech" jest tekstem pisanym przez Kalanithiego w trakcie trwania choroby. Okazuje się, ...