Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2017

A. Wójcik, M. Zdziarski "Dobranoc, Auschwitz. Reportaż o byłych więźniach"

Wyd. Znak Horyzont, 2016 Ilość stron : 278      Odchodzi pewne pokolenie, pokolenie ludzi, którzy zaznali nieludzkich cierpień z rąk swoich bliźnich... Nam, współczesnym, mimo najszczerszych chęci często trudno jest wyobrazić sobie to, co stało się ich udziałem. Myślę, że tym, którzy przyjdą po nas będzie jeszcze trudniej. Lecz są na szczęście dziennikarze i reporterzy, którzy zadali sobie trudu odnalezienia ostatnich świadków, w tym wypadku byłych więźniów obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, i którzy uwiecznili na kartach swej książki ich historie.       Wbrew pozorom, które stwarza tytuł reportażu, nie jest to książka opisująca trudy życia za drutami. Myślę, że osoby, które właśnie tego oczekiwały mogą czuć się odrobinę zawiedzione. Autorzy skupili się głównie na tym, jaki wpływ miały oświęcimskie przeżycia na całe późniejsze, długie życie bohaterów. Serwują nam migawki ze współcześnej codzienności byłych więźniów, wspominki z czasów po wyzwolen...

A. Lewandowska-Kąkol "Dziewczyny od Andersa"

Wyd. Zona zero, 2016 Ilość stron : 420       Niełatwe dziś zadanie przede mną... Bo jak można oceniać taką książkę, książkę, która jest zapisem traumatycznych wspomnień? Sięgając po nią początkowo czułam się lekko zawiedziona. Być może dlatego, iż spodziewałam się mniej więcej stylu Szymona Nowaka, autora dwóch części "Dziewczyn wyklętych", przybliżenia tła historycznego, większej szczegółowości. Dostałam jednak coś zupełnie innego, lecz czy gorszego? Niekoniecznie.       Bohaterami "Dziewczyn od Andersa"  są ochotniczki, które wstąpiły do Pomocniczej Wojskowej Służby Kobiet,  działającej przy tworzącej się w ZSRR formacji wojskowej pod dowództwem gen. Andersa. Aż 75 procent Pestek, jak bywały one nazywane przez kolegów - żołnierzy, pochodziło z Kresów Wschodnich. Takie też bohaterki wybrała do swej książki Agnieszka Lewandowska - Kąkol. Znajdziemy tu zapis wspomnień aż 19 pań, które przeszły szlak bojowy wraz z armią generała. Opiekowały...

M. Gutowska-Adamczyk "Cukiernia pod Amorem. Ciastko z wróżbą"

Wyd. Prószyński i S-ka, 2017 Ilość stron : 512       Jedna z dwóch najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier tej jesieni, niestety już za mną... Strony znikały w zawrotnym tempie, a zakończenie pozostawiło ogromny niedosyt. Pierwszy tom drugiej serii losów mieszkańców niewielkiego Gutowa trzyma poziom poprzedniczek.          Od zakończenia ostatniej części mija dwadzieścia lat, cukiernia nadal jest w rękach Waldemara Hrycia. Helena świetnie odnalazła się w rodzinnym biznesie i mało który z mieszkańców miasteczka pamięta o niechlubnych początkach jej związku z Waldkiem. Iga z mężem Xavierem z powodzeniem prowadzą hotel w zajezierzyckim pałacu. Zdawałoby się, że Hryciowie prowadzą sielskie życie... Sprawa wygląda jednak inaczej z punktu widzenia Zbyszka. Chłopak ma już 20 lat, pragnie rozwinąć skrzydła i mieć wpływ na pracę cukierni. Niestety wymagający i surowy ojciec wciąż uważa go za dziecko, swoimi uwagami skutecznie podcina skrzydła...

N. Strycker "Rzecz o ptakach"

Wyd. Muza SA, 2017 Ilość stron : 335 Tłumaczenie : Michał Radziszewski       W szkole podstawowej zaczytywałam się we wszystkim, co dotyczyło świata zwierząt. Książki Wohllebena przypomniały mi o tych ciągotkach ;) Polecam je każdemu. Idąc za ciosem przeczytałam też "Dwanaście srok za ogon" Stanisława Łubieńskiego. Swoją drogą jest to pięknie i poetycko napisana opowieść o... obrączkowaniu ptaków.  Dlatego też gdy znalazłam w bibliotece "Rzecz o ptakach" wzięłam ją ze sobą bez zastanowienia.         Od razu muszę przyznać, że autor chwycił mnie za serce. Sposób narracji pozwala domyślać się, iż za powstaniem tej książki stoi osoba szalenie sympatyczna, a także przede wszystkim pasjonat skrzydlatej braci. W każdym rozdziale widoczne są doskonale lata doświadczenia i obserwacji ptactwa chyba w każdym możliwym zakątku globu. Jednocześnie nie sposób znaleźć grama pychy czy poczucia wyższości nad czytelnikiem "laikiem". Noah Strycker skupia s...

M. Wasielewski "Jutro przypłynie królowa"

Wyd. Czarne, 2013 Ilość stron : 164      Krótki reportaż, teoretycznie na jeden wieczór. A w praktyce... trawiłam go przez kilka dni, naprawdę mocna rzecz...      Jest na Pacyfiku taka mała wysepka, niegdyś bezludna, wyspeka pełna życia, wręcz kipiąca roślinnością. Po buncie na pokładzie statku "Bounty " osiedliło się na niej kilku marynarzy wraz z kobietami z Tahiti. Dzisiejsi mieszkańcy (ok 50 osób) to potomkowie pierwszych osadników. Żyją we wspólnocie, którą zwą komuną.  Każdy wyspiarz jest ważny, ma swoje zadania do wykonania, dba o wspólne dobro. Ludzie ci żyją praktycznie odcięci od świata zewnętrznego, bo cóż to jest za kontakt ze światem, gdy statek zawija w okolice wyspy co kilka miesięcy? Poza tymi rzadkimi przypadkami nie sposób dostrzec żadnej jednostki na bezkresie oceanu. W takim położeniu jest się zdanym jedynie na współmieszkańców.       Świat postrzega Pitcairn jako raj na ziemi. Nie ma tam przestępczości, n...

J. Chmielewska "Krokodyl z kraju Karoliny"

Wyd. Czytelnik, 1969 Ilość stron : 336       Dziś przedstawiam Wam "staruszkę" odnalezioną w antykwariacie, książka z duszą oraz niepowtarzalnym zapachem... Po powieści Joanny Chmielewskiej sięgam zawsze wtedy, gdy mam ochotę na odrobinę humoru, bardzo absurdalengo humoru, co jest znakiem rozpoznawczym tej autorki. Nie inaczej było i tym razem :)         Joanna, roztrzepana i lekko zwariowana architekt wraca do kraju po dłuższym wyjeździe zarobkowym do Danii. Stęskniona za znajomymi z radością odnawia kontakty towarzyskie. Jednak jej najlepsza przyjaciółka, Alicja zachowuje się dość dziwnie. Jest bardzo zdenerwowana, obawia się czegoś, lecz nie wyjawia powodu. Po niezrozumiałym nocnym telefonie od przyjaciółki, Joanna dowiaduje się o jej nagłej śmierci. Na ścianie mieszkania Alicji odnajduje hasła mające naprowadzić naszą bohaterkę na trop mordercy oraz dość poważnej afery. Tu zaczyna się komedia pomyłek, Joanna znajduje się w kręgu podejrzany...

M. Rusinek "Nic zwyczajnego. O Wisławie Szymborskiej"

Wyd. Znak, 2016 Ilość stron : 303      Każdy z nas ma w sobie coś z podglądacza, lubimy wiedzieć jak mieszkają, co robią na co dzień znane osobistości. Ja też nie jestem wyjątkiem, po lekturze "Listów" Szymborskiej i Filipowicza czułam niedosyt. Na szczęście w bibliotece trafiłam na książkę Michała Rusinka, który współpracował z poetką przez 15 lat.       Szymborska była osobą niezwykłą, więc choć chciałabym w kilku słowach podsumować wnioski płynące z książki, absolutnie nie potrafię tego zrobić... Michał Rusinek jako sekretarz poetki pracował od czasu przyznania pani Wisławie Nagrody Nobla aż do dnia jej śmierci. Miał on więc szczęście poznania jej, jak i jej zwyczajów dnia codziennego. W swoich wspomnieniach daleki jest jednak od wścibstwa i plotkarstwa. Pisze w sposób bardzo subtelny, z poszanowaniem prywatności, a mimo to daje nam, czytelnikom poczucie bliskiego poznania poetki. W książce znajdziemy relacje z podróży po Europie, na które Szymb...